Reklama
Reklama

Kandydatka Krzysztofa z "Rolnika" uciekła ze łzami w oczach. Teraz się tłumaczy

W "Rolnik szuka żony" nie dzieje się na razie wiele. Rolnicy najpierw wybrali po kilka osób na podstawie listów, potem spotkali się z nimi a ostatnio przyjęli u siebie kandydatów i kandydatki. Największe emocje wzbudziły łzy kandydatki Krzysztofa. Co tak naprawdę się stało?

"Rolnik szuka żony" 12 jak do tej pory został okrzyknięty najnudniejszą edycją w historii tego programu. Może to przedwczesne oceny, ale jak na razie, a za nami już 4 odcinek randkowego show,  brakuje tu jakichś zabawnych lub godnych dyskusji momentów. W samej tylko 11 edycji już na początku kandydat Agaty rozbawił widzów, zapominając jak ma na imię rolniczka, do której napisał list, a potem nazwał ją "Sikalafą" i do tego pokłócił się z innym kandydatem o jabłko. Sebastian z kolei rozkręcił "aferę ręcznikową", kiedy już pierwszego dnia kazał po sobie sprzątać kandydatkom, które go odwiedziły.

Reklama

"Rolnik szuka żony" 12. Kandydatka Krzysztofa uciekła ze łzami w oczach

W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" nie działo się wiele. Najwięcej emocji wzbudziła sytuacja na gospodarstwie Krzysztofa. Rolnik zaprosił do siebie Agnieszkę, którą wyraźnie faworyzuje oraz Milenę. Po tym, jak obie kandydatki się już rozgościły w domu, przyszła chwila na wspólną rozmowę i poznanie bliskich Krzysztofa. Wszyscy spotkali się w ogrodzie. Rozmowa przebiegała w ciepłej atmosferze, choć wszyscy byli trochę skrępowani. Wreszcie padło pytanie, po którym Agnieszce puściły emocje.

"A Ty skąd jesteś?"- zapytała Agnieszkę mama Krzysztofa.

"Z Podkarpacia" - powiedziała Agnieszka.

"A tam w rodzinnym, to kogo tam masz?"- zapytał Krzysztof.

"Tatę, często go odwiedzam. Sam..." - odpowiedziała cicho Agnieszka.

"Ale to gospodarzy?"- zapytał tata Krzysztofa, jednak nie doczekał się odpowiedzi.

Agnieszka wstała i powiedziała tylko "Przepraszam".

Kandydatka Krzysztofa poczuła tyle emocji, i to dość trudnych, że chciała ukryć się na chwilę. Krzysztof jednak zachował się jak prawdziwy mężczyzna. Pobiegł za Agnieszką i mocno ją przytulił. 

Agnieszka ze łzami w oczach przepraszała za swoje zbyt emocjonalne zachowanie.

"Przepraszam. Sorki, to nie powinno... Bardzo Cię przepraszam. Czasami się zdarza. (...) Jestem zbyt emocjonalna" - powiedziała Agnieszka.

Po tej sytuacji w mediach społecznościowych widzowie "Rolnik szuka żony" dociekali, dlaczego Agnieszka tak zareagowała. jedni przypuszczali, że mogła stracić mamę, inni byli zdania, że niepotrzebnie dramatyzuje.

  • "Sprytne zagranie, tylko szkoda tej drugiej dziewczyny", 
  • "Jest w tej dziewczynie jakaś głęboka tajemnica, która nie jest łatwa", 
  • "Ona nie ogarnia swoich emocji" - pisali.

"Rolnik szuka żony" 12. Kandydatka Krzysztofa teraz się tłumaczy

Głos zabrała sama zainteresowana. Agnieszka napisała komentarz, w którym wyjaśniła:

"Dla wyjaśnienia: Moja mama żyje, po prostu moi rodzice są po rozwodzie. To dla mnie bardzo smutny temat, dlatego podczas rozmowy emocje wzięły górę i zrobiło mi się przykro. Dziękuję wam za wsparcie i dobre słowa, naprawdę to doceniam" - napisała Agnieszka.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Takiego kryzysu w "Rolniku" jeszcze nie było. Widzowie mają dość

Pierwsza taka sytuacja w "Rolniku". Basia była w szoku, po tym wyznaniu

Afera w "Rolniku". Krzysztof oburzony wyznaniem kandydatki

Basia z "Rolnika" usłyszała niewygodne pytanie. Podjęła decyzję

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy