"Postanowiłam pod nieobecność męża wyjąć wszystkie jego medale i ułożyć je w bukiet. W ten sposób dodać mu otuchy, przypominając, co już osiągnął" - mówi Ewa Bilan-Stoch.
Tak zrodził się pomysł na cykl artystycznych fotografii. Zrobiła to, bo ostatni sezon nie był dla Kamila Stocha specjalnie udany.
Do projektu żona sportowca zaprosiła innych wybitnych skoczków. Dziś jej zdjęcia można podziwiać w pawilonie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Kamil jest ogromnie dumny z ukochanej i podziwia jej talent. Ona zawsze wie, jak dodać mu sił i wiary w siebie. Towarzyszył jej na wernisażu.
"Każdy bukiet jest piękny, niepowtarzalny. Dziękuję Ewie za taki oryginalny sposób celebracji naszych sportowych trofeów" - powiedział wzruszony.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
