Kamil Durczok (53 l.) ostatnio dał o sobie znać i wsparł Beatę Kozidrak po jej haniebnym występku i jazdy pod wpływem alkoholu (przeczytaj). Przypomnijmy, że dziennikarz też został zatrzymany. W lipcu 2019 roku, na autostradzie A1 w stronę Piotrkowa Trybunalskiego, Durczoka zatrzymała policja. 53-latek prowadził pod wpływem alkoholu i wjechał w barierki rozgraniczające pasy ruchu. W wydychanym powietrzu miał 2,6 promila.
Podobno dziennikarz zamierza wrócić do zawodu. Wypuścił swoją aplikację "Durczokracja", gdzie będzie publikował treści premium dostępne za opłatą. Mężczyzna lubi wygłaszać "mądrości" w internecie, a w niedawnej publikacji na Twitterze obraził Polaków!
Kmil Durczok wyzywa Polaków!
W swojej publikacji napisał, że duża część narodu to barany, durnie i matoły bez wykształcenia. Nawiązał również do wyborców obecnej władzy:
Duża część narodu to barany. Durnie i matoły bez wykształcenia. Nie zawsze głosują na PiS. Ale zawsze warto pamiętać, że głos głosowi nierówny. Idiota nie ma takiej wartości dla demokracji jak profesor uniwersytetu. Z wyjątkiem niejakiej Pawłowicz
Użytkownicy sieci byli w szoku, kiedy przeczytali wynurzenia upadłego dziennikarza. Nie byli mu dłużni i nie przebierając w słowach odpowiedzieli na jego zaczepkę:
Trzeba mieć tupet, żeby być tak skompromitowanym i dalej rzucać tego typu tekstami
Gdy takie pijaki jak Durczok głosują, to głos się liczy jako cały czy jako połówka?
O komentarz pokusiła się też sama Krystyna Pawłowicz:
Nie pij już Durczok. Idź spać. Pozdrawiam
Jak widać, Durczok nie ma najlepszego zdania o Polakach. Uważacie, że jego wpis to przegięcie?








