Justyna Panfilewicz miała zaledwie 12 lat, gdy zadebiutowała na profesjonalnej scenie jako wokalistka Zespołu Folklorystycznego Pieśni i Tańca "Sierakowice". Od tamtej pory nie wyobraża sobie życia bez śpiewania...
"Jako dziecko miałam tysiące pomysłów na to, kim zostanę w przyszłości - od weterynarza począwszy, na prezydencie kończąc. Wybrałam muzykę... Podporządkowałam jej swoje życie" - mówi.
Zanim w 2011 roku Justyna zdecydowała się na udział w programie "Bitwa na głosy" i dołączyła do drużyny prowadzonej przez Michała Wiśniewskiego, była już laureatką wielu prestiżowych konkursów piosenki poetyckiej.
Nie przypuszczała, że lider Ich Troje zakocha się w jej głosie i zaproponuje jej, by została wokalistką w jego zespole.
"Zadzwonił, dał mi chwilę na zastanowienie. Zastanowiłam się, oddzwoniłam, zgodziłam się" - wspomina.
Współpraca z Michałem Wiśniewskim nie przeszkodziła Justynie w realizacji własnych projektów. Nie chciała rezygnować ze śpiewania poezji, co zawsze było jej największą pasją.
Po rozstaniu z Ich Troje znów postanowiła spróbować swych sił w telewizyjnym show...
W 2013 roku dotarła do ćwierćfinałowych odcinków "The Voice of Poland". Wkrótce potem wydała trzy single i nawiązała współpracę z Mariuszem Wawrzyńczykiem - wykonana przez nich podczas festiwalu w Opolu piosenka "Nie widzę ciebie" (sprawdź!) z repertuaru Skaldów przyniosła im zwycięstwo w Debiutach oraz "Karolinkę".
Wydawało się, że Justyna wreszcie odnalazła swoje miejsce na polskiej scenie muzycznej...
"W Opolu zdobyliśmy z Mariuszem wszystkie możliwe nagrody, jednak nie doczekaliśmy się żadnej promocji... Jedynie na półce przybyło trofeów. W moim życiu zawodowym niewiele się zmieniło" - poskarżyła się w rozmowie z portalem "TopGuitar".
Po triumfie w Opolu Justyna Panfilewicz wróciła, jak mówi, do korzeni, czyli własnych projektów muzycznych, które jeszcze przed swą przygodą z Ich Troje zainicjowała razem z gitarzystą Tomaszem Orłowskim.
Dziś są nierozłączni nie tylko jako muzycy. W 2017 roku pobrali się w okolicach Kozienic podczas... pontonowego spływu Wisłą na odcinku Sandomierz-Warszawa.
"Pobraliśmy się, wzywając na świadków wszystkie żywioły i wszystkich istniejących bogów" - żartuje wokalistka.
Justyna, choć dysponuje mocnym, nieco zachrypniętym głosem predysponującym ją do śpiewania rocka, najlepiej czuje się w repertuarze z gatunku tzw. poezji śpiewanej.
"Wybieram takie kompozycje, w których rockowy pazur jest pożądany. Ukochałam sobie repertuar Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego" - mówi.
Od kilku lat Justyna Panfilewicz jest też wykładowczynią w Muzycznej Owczarni, niezwykłej "uczelni" w Jaworkach, w której odbywają się warsztaty dla ludzi kochających muzykę.
Do prowadzenia klasy wokalnej zaprosił ją w 2014 roku Wojciech Pilichowski.
"Jestem filarem klasy wokalnej. Podczas warsztatów prowadzę zajęcia teoretyczne i praktyczne, ale również wykładam... psychologię wokalną" - opowiada i dodaje, że w czasie zajęć pomaga swym uczniom pozbyć się problemów ze śpiewaniem, które powstały w ich głowach.
W ciągu ostatnich pięciu lat, a więc od pamiętnego zwycięstwa w Opolu, Justyna Panfilewicz wiele razy stawała na najwyższym podium dla laureatów różnego rodzaju konkursów, wygrała m.in. Festiwal "Uciekaj moje serce. Piosenki Agnieszki Osieckiej" i Festiwal "Co było nie wróci. Pamięci Bułata Okudżawy".
W sumie ma dziś na swoim koncie ponad trzydzieści nagród za interpretację poezji śpiewanej.
Wiedzieliście, że była wokalistka Ich Troje specjalizuje się w piosence poetyckiej?
Zobacz również:
***Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii!
Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź!
W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla Ciebie niespodziankę. Masz szansę wygrać wielką gotówkę już dziś! Zapraszamy do udziału w Multiloterii.
Każdego dnia do wygrania minimum20 000 złotych, a w wybrane dni grudnia nawet 40 000 złotych!
Dołącz do tysięcy Internautów biorących udział w grze!
Kliknij link GRAM o duże pieniądze już teraz!
***
Zobacz więcej materiałów wideo:
