Enrique to nie jedyne dziecko Julio Iglesiasa. Do niedawna sądzono, że ma jeszcze siedmioro pociech, lecz teraz okazuje się, że jest ich więcej! Muzyk przegrał rozprawę w sądzie i musi uznać nieślubne dziecko, które jest owocem jego romansu. Jest zatem oficjalnie ojcem dziewięciorga dzieci...
I tak z filipińską modelką, Isabel Preysley, doczekał się Isabeli, Julia i Enrique. Z kolei z z młodszą o 22 lata Mirandą Rijnsburger ma pięcioro dzieci. Są to Miguel Alejandro, Rodrigo, Guillermo, Victoria i Cristina.
Teraz do wesołej gromadki dołącza Javier Sanchez Santos, którego matką jest portugalska baletnica, Maria Edite Santos. Chłopak przyszedł na świat mniej więcej w tym samym czasie co Enrique...
Julio Iglesias stanowczo odżegnywał się od sugestii, że Javier jest jego synem. Równocześnie nie chciał poddać się testom DNA. W końcu materiał genetyczny został pozyskany... ze śmieci wyrzuconych przez jednego z prawowitych synów muzyka. A wynik badań jest jednoznaczny, co uznał sąd.
Sędzia podkreślał "ogromne podobieństwo fizyczne między Sanchezem a Iglesiasem", a adwokat Javiera dodawał, że jego klient to "wykapany syn Iglesiasa" i tłumaczył: "Ich kody DNA są niemal identyczne".
Prawnicy artysty zapowiedzieli odwołanie od wyroku.
Więcej w wideo.











