Jeszcze przed startem jesiennej edycji "Tańca z gwiazdami" Julia Żugaj w rozmowie z Pomponikiem bez entuzjazmu odniosła się do pytań, czy będzie kibicowała Mikołajowi "Bagiemu" Bagińskiemu, aż w końcu, przyciśnięta do muru, dała do zrozumienia, że raczej z obowiązku, bo wypada wspierać osoby z branży.
Julia Żugaj i Bagi: ich zachowanie zaniepokoiło fanów
Po występie Bagiego i Magdy Tarnowskiej w ćwierćwifinale, Żugaj dała do zrozumienia, że jej zdaniem, influencer powinien się bardziej postarać. Rozżalony Mikołaj wyznał wtedy:
"Ja byłem smutny. Oglądałem to przy Madzi i mówiłem do niej: 'Czemu ona tak mówi?'".
Wynikło z tego takie zamieszanie, że w końcu Mikołaj musiał prosić swoich fanów, by dali Julce spokój, a Natsu w rozmowie z Pomponikiem próbowała bagatelizować sprawę, nazywając ją sztucznym konfliktem.
Julia Żugaj i Mikołaj Bagiński nagrali wspólny filmik
W końcu głos postanowili zabrać sami zainteresowani. W Wigilię opublikowali filmik, nagrany na tle choinki. Jak uroczyście zagaił Bagi:
"Widzowie, 24 grudnia, a my razem z Julką chcielibyśmy życzyć wam wesołych świąt".
Żugaj dołożyła od siebie konkretne życzenia, dając do zrozumienia, że zna świąteczne przygotowania od kulis:
"Mamy nadzieję, że już jesteście w domach, z rodzinką. Że już choinka stoi, że się tam gotują rzeczy i mamy nadzieję, że super spędzicie ten dzisiejszy dzień i chcielibyśmy też te życzenia złożyć wam razem i coś wam tym przekazać".
Julia Żugaj i Mikołaj Bagiński wyznali prawdę o swoich relacjach
Oczywiście, nie tylko życzenia były powodem nagrania filmiku. Świąteczna atmosfera sprawiła, że Żugaj i Bagi postanowili odnieść się do krążących na ich temat plotek. Zaapelowali do fanów, by skupili się na tym, co radosne i pozytywne. Jak wyjaśnił Bagi:
"Jesteśmy w pełni świadomi tego, jakie spekulacje na temat naszej relacji krążą w internecie. Pewnie duża liczba z was obstawia, że się nie lubimy, nienawidzimy. Dlatego dzisiaj stajemy tutaj razem i razem składamy wam te życzenia, bo mieliśmy okazję się spotkać, pogadać pierwszy raz dłużej po tych wszystkich 'Tańcach z gwiazdami' i Julki, i moich. Czujemy po prostu, że stajemy razem i chcemy życzyć pozytywną energię".
Jak dała do zrozumienia Żugaj, życie jest już i tak wystarczająco skomplikowane, by jeszcze dokładać sobie stresów. Jak wyjaśniła:
"Chcemy sprawić, żeby świat był odrobinę lepszym miejscem, żeby internet był odrobinę lepszym miejscem. Chcemy wam pokazać, jak wygląda prawda, a prawda wygląda tak, że nigdy pomiędzy nami nie było negatywnej energii. Nigdy nie było żadnej złej krwi. Chociaż może to być trochę zaburzone, przez perspektywę internetu, to dzisiaj w ten świąteczny dzień chcemy wam pokazać prawdę, przekazać pozytywną energię i zmotywować, tak jak mówił Bagi, żeby się do kogoś odezwać, żeby wyjaśnić i żeby odpuścić to wszystko".
Na koniec zachęcili fanów, by odłożyli telefony i skupili się na rodzinie oraz świątecznym jedzeniu, na który czeka się cały rok. "Lećcie do swojej rodziny i jedzcie barszczyk i pierogi" - zaapelował Bagi. "Odkładajcie telefon" - dodała Julia.
Zobacz też:
Natsu ujawniła, co sądzi o kryzysie w karierze Żugaj. Nagle wspomniała o aferze z Bagim








