Reklama
Reklama

Julia Wróblewska już po operacji! Jest komentarz!

Julia Wróblewska (19 l.) otarła się o kalectwo i konieczna była natychmiastowa operacja. Teraz zagrożenie już minęło, ale celebrytka najadła się strachu.

Zaczęło się od rutynowej kontroli u okulisty. Aktorka, która obecnie gra w serialu "M jak miłość", poszła zbadać sobie wzrok i wówczas usłyszała mrożącą krew w żyłach diagnozę.

"Okazało się, że zrobiło mi się przedarcie siatkówki, blisko jest już też do jej odwarstwienia, więc skierowano mnie w trybie pilnym na operację. Gdybym nie dowiedziała się o problemie, mogłabym po prostu powoli tracić wzrok.

Będę znieczulona tylko miejscowo, choć tak bardzo się boję, że chyba wolałabym być uśpiona. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie przytrafią mi się żadne komplikacje" - zdradziła wówczas w rozmowie z tabloidem "Fakt".

Reklama

Faktycznie, z operacją nie można było zwlekać i okazuje się, że Julia jest już po zabiegu. Jeszcze przez jakiś czas po wybudzeniu nie widziała nic, ale później na szczęście widzenie powróciło. 

"Trochę bolało, trochę mnie światło razi i jeszcze trochę boli mnie oko, ale jest dobrze. Wszystko poszło zgodnie z planem" - powiedziała szczęśliwa Wróblewska tuż po odzyskaniu wzroku.

Cała sytuacja mogła się zakończyć tragicznie, gdyby nie szybka interwencja lekarzy. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wróblewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy