Reklama
Reklama

Julia Kamińska jest szczęśliwa u boku Piotra. Wrócą razem na plan "BrzydUli"?

Julia Kamińska (30 l.) miała wrócić do rodzinnego domu w Gdańsku i uczyć niemieckiego. Ale zjawił się on. I ma wobec niej nowe plany...

Wielkanoc spędziła na Kubie. Kąpiele w ciepłym morzu i opalanie się w promieniach słońca pozwoliły jej złapać oddech przed nowym, pracowitym sezonem. Do Julii Kamińskiej los znów się uśmiechnął. Jeszcze w tym roku mogą zacząć się zdjęcia do nowych przygód "Uli-Brzyduli", która z brzydkiego kaczątka przemienia się w łabędzia i zdobywa serce ukochanego mężczyzny.

- Mam ogromny sentyment do Uli, bo to rola, od której wszystko się dla mnie zaczęło. Byłoby wspaniale, gdyby udało się wrócić na plan. Cały czas na to liczę, bo wiem, że takie plany są - nie kryje radości aktorka.

Teraz wszystko w rękach Piotra Jaska (50 l.), głównego scenarzysty "BrzydUli". On stoi za sukcesem polskiej wersji serialu i... Julii. Tak napisał jej rolę, że ona stała się gwiazdą, a on znalazł wielką miłość. Uległ jej niewątpliwemu urokowi, choć zaczęło się od przyjaźni.

Na planie polubili swoje towarzystwo i poczucie humoru. Lecz droga do jej serca nie była prosta. Była w związku z Lwem Murzenko, który w"BrzydUli" grał rosyjskiego biznesmena i na planie nie spuszczał z niej oka. Ale pod koniec zdjęć Lew uznał, że związek z Julią nie jest najważniejszy i wrócił do Rosji.

Julia rozpaczała, a Piotr ocierał jej łzy. W końcu zostali parą. Zamieszkali razem, ale dbali o dyskrecję. Publicznie pojawili się dopiero po wielu miesiącach, na koncercie z okazji 25-lecia De Mono (2012 r.). Obejmowali się i przytulali, pokazując, że to prawdziwa miłość, na przekór tym,którzy wątpili w przyszłość tego uczucia.

Julia jest germanistką, nigdy nie studiowała aktorstwa. Bała się, że ten fakt przekreśli jej szanse na karierę przed kamerą. Piotr przekonał ją, by się nie poddawała. Namówił ją na udział w "Tańcu z gwiazdami", a zwycięstwo w tym show dało aktorce szansę na nowe role. A Piotr zaczął... dla niej pisać.

Jako główny scenarzysta serialu "Singielka" przekonał producentów, by Julia znalazła się w stałej obsadzie. Specjalnie dla niej napisał też rolę w sztuce "Selfie.com.pl", która wystawiana jest w całej Polsce. Stał się jej mentorem, razem otworzyli firmę roboczo zwaną "Biuro Płatnych Scenarzystów".Ale i w ich związku nie wszystko było proste. 

Piotr jest starszy od niej o 20 lat. Martwiło to bliskich aktorki, którzy z rodzinnego domu w Gdańsku śledzą zmiany w jej życiu. Musiało minąć trochę czasu, zanim ten wybór zaakceptowali. Teraz Piotra traktują jak członka rodziny.

- Jest absolutnie super - opowiada o związku aktorka.

Piotr pisze teraz dalszy ciąg "BrzydUli", która przyniosła im szczęście - w pracy i miłości. Ma być pięknie, bo scenariusz pisany jest miłością. A jaki scenariusz napisze im życie?

- Nie wiem jak to będzie za ileś tam lat, ale teraz cały czas jednak dokładnie tak samo jak jest od iluś tam lat, które spędzaliśmy razem - mówi Julia.

Reklama

*** 
Zobacz więcej materiałów:

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Julia Kamińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy