Kiedy siedem lat temu rozstała się ze znanym z serialu "BrzydUla" rosyjskim aktorem Lwem Murzenką, było oczywiste, że tak pełna uroku kobieta nie pozostanie samotna. Z planu serialu zaczęły dobiegać wieści, że Julka ma wielu adoratorów, ale wcale nie jest skora do wejścia w nowy związek.
Jej serce zabiło mocniej dopiero na widok scenarzysty "BrzydUli" Piotra Jaska. Wszyscy czekali aż aktorka oficjalnie potwierdzi ich związek. Ona jednak długo milczała, bo nie ma w zwyczaju publicznie obnosić się ze swoją prywatnością. Przełamała się dopiero kilka miesięcy później, gdy pojawiła się z Piotrem na koncercie z okazji 25-lecia zespołu De Mono.
Na oczach wszystkich obejmowali się i przytulali, pokazując, że to prawdziwa miłość! Jednak nie wróżono im przyszłości. Partner aktorki jest starszy od niej o 20 lat, prasa pisała, że różnica wieku budzi niepokój rodziców aktorki.
Po zwycięstwie w 11. edycji "Tańca z gwiazdami" Julia wyprowadziła się jednak z rodzinnego domu w Gdańsku i zamieszkała z Piotrem w Warszawie. Z pomocą partnera i ona stała się scenarzystką, m.in. serialu "Singielka".
Niedługo Julia i Piotr będą obchodzić swoją siódmą rocznicę. Według statystyk, to czas pierwszego kryzysu w związku. Ich to nie dotyczy! Są bardzo szczęśliwi, właśnie kupują nowe mieszkanie. - Jestem z mężczyzną, którego kocham - wyznaje aktorka, dodając, że nawet "pechowa" rocznica tego nie zmieni!
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
