Reklama
Reklama

Jolanta Pieńkowska przerywa milczenie!

Jolanta Pieńkowska (51 l.) odniosła się do sensacyjnych informacji tabloidów, które już ogłosiły ją nową szefową "Faktów"! Jaka jest prawda?

Była prowadząca "Dzień Dobry TVN" i żona miliardera odeszła ze śniadaniówki, aby na nowo zająć się "poważną polityką".

Zaczepiła się w niszowym kanale TVN24 Biznes i Świat, ale wielu twierdziło, że aspiruje o wiele wyżej!

Po aferze związanej z Kamilem Durczokiem pojawiły się informacje, że Jola walczy o stołek po dziennikarzu, który nie ma zbyt wielkich szans na powrót do TVN.

Informator "Faktu" doniósł, że Pieńkowska "jest faworytką" i kilka dni temu pojawiła się nawet na zdjęciach próbnych, na których ponoć wypadła świetnie.

Reklama

Portal Agnieszki Jastrzębskiej skontaktował się z dziennikarką i poprosił, aby Jola odniosła się do tych rewelacji!

Żona miliardera jest oburzona tymi doniesieniami i zapewniła, że nie walczy o stołek po Kamilu!

"Nie prowadzę ze stacją TVN ani tym bardziej z redakcją Faktów TVN żadnych rozmów na temat kierowania zespołem ani prowadzenia programu. 

Moja praca w programie 'Świat' w telewizji TVN24 BiŚ w pełni mnie satysfakcjonuje i bardzo ją sobie cenię. 

Nie szukam w tej chwili innych zawodowych wyzwań" - zżyma się w rozmowie z Jastrząb Post Pieńkowska.

Okazuje się także, że Jola nie była na żadnych zdjęciach próbnych, bo od blisko dwóch tygodni byczy się w Azji!

Żałujecie, że nie pokieruje "Faktami"?



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jolanta Pieńkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy