Aktor niedawno poślubił swoją ukochaną, Amber Heard.
Para jednak zamiast wybrać się podróż poślubną, musiała wrócić do pracy.
Johnny Depp poleciał do Australii, gdzie kręcone są właśnie zdjęcia do 5. części "Piratów z Karaibów".
Niestety, właśnie musiał zrobić sobie przymusową przerwę.
Wszystko przez mały wypadek, który przydarzył mu się na planie.
W jego wyniku Johnny Depp doznał urazu ręki. Choć początkowo wydawało się, że to błahostka, po dokładniejszych badaniach okazało się, że aktor musi poddać się operacji.
Zagraniczne media informują, że czym prędzej wsiadł w samolot do Stanów Zjednoczonych, gdzie w najbliższych dniach będzie hospitalizowany.
Fani "Piratów..." nie muszą jednak obawiać się o losy ich ukochanej produkcji.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, film trafi na ekrany latem.
Życzymy dużo zdrowia Johnny’emu Deppowi!
Zobacz również:
