58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu wzbudził w tym roku wiele emocji. Jak zwykle, uwaga widzów skupiła się nie tylko na artystach, którzy wystąpili na opolskiej scenie, lecz także na kreacjach, a także zabawnych wpadkach, których w tym roku nie zabrakło.
Honorowymi gośćmi imprezy byli prezes TVP Jacek Kurski z małżonką, Joanną. To właśnie za kadencji obecnego prezesa opolski festiwal został przeniesiony z czerwca na wrzesień. Jacek i Joanna Kurscy, którzy niedawno powitali na świecie wspólne dziecko, nie szczędzili sobie czułości. Poznali się 5 lat wcześniej w TVP, a w lipcu 2018 roku wzięli ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego w Sulejówku. Początkowo wydawało się, że na tym poprzestaną, ponieważ oboje są rozwodnikami i mają dzieci z poprzednich związków, ale dwa lata później w sanktuarium w Łagiewnikach przysięgli sobie miłość i wierność póki śmierć ich nie rozłączy.
Żona Jacka Kurskiego olśniewa luksusem
Na szczęście trzy lata po ślubie cywilnym i rok po kościelnym sprawiają wrażenie wciąż w sobie zakochanych. Ciągle wymieniali czułości i ogniste pocałunki, zupełnie niezrażeni obecnością innych widzów oraz fotoreporterów. Uwagę zwracała minimalistyczna kreacja Joanny Kurskiej, a zwłaszcza kosztowny detal jej stylizacji. Żona prezesa TVP dała się już poznać jako osoba, która lubi prostotę. Nie pozwala się przytłoczyć przeładowanym kreacjom, docenia natomiast znaczenie dodatków.
W Opolu wystąpiła w prostej białej koszuli i dżinsach rurkach, do których dobrała sandałki z domu mody Gucci za ponad 3 tysiące złotych. Kurska pozwoliła wybrzmieć temu luksusowemu dodatkowi, nie próbując odwrócić od niego uwagi, co jest częstym błędem popełnianym przez celebrytów. Ładnie wyglądała?
***
