Reklama
Reklama

Joanna Kurowska i Paweł Stasiak: Blisko im do siebie!

Joanna Kurowska i Paweł Stasiak niedawno zostali sąsiadami. Lubią się spotykać i gawędzić o życiu. Czy to tylko przyjaźń?

Znajomi zgodnie twierdzą, że dawno jej takiej nie widzieli! Joanna Kurowska (55), która przed pięcioma laty pożegnała męża, dziennikarza sportowego Grzegorza Świątkiewicza (†54), znów jest pełna życia!

"Trzeba kochać siebie i znajdować dla siebie czas w codziennej gonitwie. Życie tak szybko ucieka…" – powtarza często aktorka.

Jeszcze niedawno nie chciała słyszeć o sprzedaży domu pod Warszawą, w którym spędziła szczęśliwe lata z mężem, a jednocześnie zastanawiała się nad kupnem mieszkania dla córki Zosi (17), która chodzi w Warszawie do liceum. 

Reklama

Dziś wiele wskazuje na to, że rozwiązała ten problem i znów zamieszkała w stolicy.

"Odwiedził mnie mój sąsiad, Paweł Stasiak. On mieszka na początku Łazienek, a ja przy bramie końcowej" – napisała niedawno w internecie pod ich wspólnym zdjęciem. 

"Namawiał mnie do biegania po Łazienkach i w ogóle do zdrowego życia. A kto jak kto, ale wokalista zespołu Papa D. jest świetnym przykładem, że warto o siebie dbać. Choć przekroczył już pięćdziesiątkę, nadal wygląda jak 20-latek! 

"W pewnym momencie podtatusiałem" – opowiadał nie tak dawno. 

"Ciężko było mi się ruszać, dlatego postanowiłem coś z tym zrobić. Przeszedłem na dietę, na którą składa się drób, ryby, dużo warzyw i owoców. Zacząłem ćwiczyć: chodzę na siłownię i na jogę. I naprawdę lepiej się czuję, mam dużo energii" - mówił.

Czy namówi do biegania nową sąsiadkę? Joanna nie pozostawia wątpliwości.

"Paweł jest jednym z najbardziej uroczych i wrażliwych ludzi, jakich znam. Ale nie ma takiej siły na świecie, która by mnie zmusiła do biegania" – rozkłada ręce aktorka.

***

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Kurowska | Paweł Stasiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy