Zakątek zwany krainą szczęśliwości, zachwycający bogactwem świątyń i wspaniałą przyrodą. To właśnie tam, do Tajlandii, para celebrytów udała się w podróż poślubną.
Tak jak dbali o dyskrecję, przygotowując się do ślubu, tak i teraz, w tajemnicy przed wszystkimi udali się do Azji. O ich planach wiedziała tylko mama Maćka, Katarzyna Dowbor.
- Pani Kasia namawiała Asię i Maćka, by zostawili jej pod opieką Janinkę i wyjechali odpocząć tylko we dwoje, ale oni nie wyobrażali sobie tak długiego rozstania z córeczką - zdradza "Na Żywo" znajoma rodziny. Dlatego wybierając miejsce na urlop, kierowali się tym, by było nie tylko malowniczo i w ciepłym klimacie, ale przede wszystkim bezpiecznie.
- Asia i Maciek uwielbiają podróże. Już rok temu planowali zwiedzić ten egzotyczny zakątek świata, ale Janinka była za mała na tak daleką eskapadę - opowiada informatorka pisma.
Jak udało się dowiedzieć "Na Żywo", Katarzyna Dowbor już nie może doczekać się powrotu swoich dzieci z urlopu - i to z ważnego powodu. Ma nadzieję, że Asia i Maciek wrócą... we czworo.
To dla nich idealny moment na powiększenie rodziny. Para nie musi martwić się o kwestie finansowe: tylko w 2014 r. na kontraktach reklamowych i prowadzeniu imprez zarobiła ponad 3 mln złotych. Poza tym Joanna bierze udział w dwóch spektaklach: "Jabłko" oraz "Intryga". Z tym ostatnim w lutym wyjeżdża za ocean, by grać przed tamtejszą Polonią.
Z kolei Maciek na początku przyszłego miesiąca zaczyna nagrania do trzeciej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo." Styczeń był dla nich idealnym terminem na wyjazd.
