Joanna Jabłczyńska w show-biznesie debiutowała już w latach 90. w słynnym zespole "Fasolki". Potem zaczęła rozwijać swoją karierę aktorską. Dziś znana jest głównie z roli Marty w serialu "Na Wspólnej". Od dłuższego czasu o Joannie jest w mediach zdecydowanie ciszej. 35-latka postanowiła bowiem skupić się głównie na pracy prawnika. Od 2019 roku Jabłczyńska ma własną kancelarię, którą skrzętnie rozwija. Na własne życzenie nieco wycofała się z bywania na salonach, ale z fanami wciąż ma kontakt dzięki social mediom. Ostatnio postanowiła pochwalić się swoim sprytem. Jabłczyńska zdecydowała się przeprowadzić metamorfozę starej kuchni. "Kupiłam to mieszkanie już wiele lat temu. Kuchnia była urządzona przez poprzednich właścicieli. Ma już ponad dziesięć lat i złośliwie nie chce się zniszczyć. Nie lubię zmieniać rzeczy, które nadal dobrze służą (dlatego też w mojej szafie są ubrania, które mają po dziesięć lat), więc postanowiłam odświeżyć moją kuchnię" - poinformowała Joanna. Celebrytka nie chciała jednak pakować się w kosztowny remont. Kupiła więc specjalną farbę i przemalował zniszczone kafelki. "Zmiana kafelków wiązałaby się z większym remontem (i zniszczeniem kafelków, które w sumie spełniają swoją funkcję). Znalazłam w internecie farbę do płytek i poświęciłam łącznie ok. trzech godzin na ich pomalowanie" - cieszy się Jabłczyńska.
Efektami oczywiście nie omieszkała się pochwalić. Trzeba przyznać, że rzeczywiście niewielkim kosztem udało jej się uzyskać piorunujący efekt! Szelągowska powinna czuć się nieco zagrożona!
***
