Ledwie tabloidy za oceanem zdążyły przetrawić informację, że Jessice jednak udało się zrzucić 25 kilogramów po pierwszej ciąży, a już muszą oswoić się z nową wieścią na temat celebrytki.
Według plotek gwiazdka jest w dziewiątym tygodniu ciąży. Sama Jessica nie potwierdziła jeszcze oficjalnie radosnej nowiny.
Wpadka czy świadoma decyzja? Można by o tym spekulować, zwłaszcza, że obie hipotezy mają swoich zwolenników.
Jedni twierdzą, że Jess tak spodobało się macierzyństwo, że szybko zapragnęła kolejnej pociechy - a chcąc, żeby między dziećmi nie było za dużej różnicy wieku, nie zwlekała ze spełnieniem tego marzenia zbyt długo.
Inni uważają, że to oczywista bzdura - nie po to bowiem Simpson najpierw przeszła na drakońską dietę i podjęła katorżnicze treningi, by zaraz potem zaprzepaścić ich efekty.
Jaka jest prawda? Doktor Pomponik już zaordynował prześwietlenie!









