O śmierci aktora, któremu największą popularność przyniosła rola Witii w komedii "Sami swoi", poinformował Związek Artystów Scen Polskich na swoim profilu na Facebooku.
Wówczas nie wiadomo było, z jakiego powodu zmarł Jerzy Janeczek.
"Super Express" dotarł jednak do informacji na temat przyczyny śmierci aktora.
Okazuje się, że okoliczności były niezwykle dramatyczne.
Przyczyna śmierci Jerzego Janeczka
Według informacji tabloidu, Jerzego Janeczka ukąsiła pszczoła, na jad której był uczulony, i, choć miał przy sobie odpowiedni lek, jego życia i tak nie udało się uratować.
Jerzy był uczulony na jad pszczół. Już dwa razy trafił do szpitala po ukąszeniu. Tym razem stanął na pszczole, a ta go ukąsiła w stopę Próbował się ratować. Miał przy sobie adrenalinę, którą sobie natychmiast podał
Żona aktora zapobiegawczo zadzwoniła jeszcze po pogotowie. Ratownicy jednak zobaczyli, że sytuacja jest opanowana, więc odjechali.
Niestety, jakiś czas po ich odjeździe stan zdrowia Jerzego Janeczka znacznie się pogorszył.
Jego żona ponownie wezwała pogotowie.
Niestety było już za późno i Jerzy Janeczek zmarł w szpitalu
Przed laty z tego samego powodu zmarła aktorka Ewa Sałacka.

Trzy razy wymykał się śmierci
Tabloid przypomina, że w przeszłości Jerzy Janeczek kilkakrotnie wymknął się z rąk śmierci. Wówczas okoliczności były jednak inne.
Trzy razy się topiłem. Raz zasnąłem na trampolinie i ktoś zepchnął mnie do wody. Byłem w takim szoku, że gdyby mnie ktoś nie wyciągnął, pewnie bym umarł. Dwa razy topiłem się w przeręblu. Pobliska mleczarnia wycinała z jeziora lód i wywoziła do chłodni. I ja musiałem zajrzeć do dziury. Oczywiście w nią wpadłem. Ktoś przywiózł mnie saniami do domu, byłem sztywny jak nieboszczyk. Pamiętam, że ojciec polewał mnie zimną wodą, nacierał

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








