Reklama
Reklama

Jennifer Aniston jest bezpłodna?!

Nie ma chyba za oceanem bardziej uwielbianej gwiazdy. Amerykanie kochają Jennifer Aniston (43 l.) za role bezpretensjonalnych dziewczyn z sąsiedztwa i nieśmiertelną fryzurę "na Rachel". Jest tylko jedna rzecz, której nie mogą jej wybaczyć...


Dość konserwatywne w gruncie rzeczy amerykańskie społeczeństwo wciąż ocenia swoje celebrytki pod względem tego, że urodziły dzieci czy nie. Wielu wciąż liczy, że Jen, mimo że nie jest już trzydziestolatką, jeszcze znajdzie czas na dziecko.

Jednak aktorka, która od dwóch lat jest w szczęśliwym związku z kolegą po fachu, Justinem Theroux (42 l.), mówi, że macierzyństwo nie jest jej priorytetem.

Nie było nim też za czasów jej małżeństwa z Bradem Pittem - to podobno przez niechęć Jen do zajścia w ciążę, a nie przez Angelinę Jolie, rozpadła się ich relacja.

Reklama

Podczas gdy Angie i Brad dorobili się już sześciu pociech, Aniston wciąż zwleka. Niewielu jednak pomyślało, że być może za owym "ociąganiem się" kryje się coś więcej.

Plotki mówią, że aktorka świadomie wypowiada się o dzieciach w powściągliwy sposób, bo... nie może ich mieć. Adopcji zaś nie bierze pod uwagę.

Myślicie, że to może być prawda?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: dzieci | ciąża | Justin Theroux
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama