Zmian w TVP ciąg dalszy. Pracę w stacji jakiś czas temu straciła m.in. Beata Tadla, a teraz ze swoim stanowiskiem żegna się jej ukochany, Jarosław Kret.
Mężczyzna był prezenterem pogody już od wielu lat. Przywiązał się do Telewizji i zawodowych obowiązków. Wydawało się, że pracodawcy są z niego zadowoleni, ale okazało się inaczej. Tadla za pośrednictwem portali społecznościowych ogłosiła to światu.
"Jarek Kret już nie powie Państwu, jaka będzie pogoda. Dobra zmiana zmiata go bez słowa" - stwierdziła rozżalona dziennikarka na Twitterze.
Na Facebooku była bardziej wylewna i zdradziła kulisy rozstania Kreta z TVP.
Wygląda na to, że teraz trudne czasy przed Tadlą i Kretem. Oboje zostali bowiem bez pracy. Podobno Beata ma szansę na zatrudnienie w TVN. Może weźmie ze sobą ukochanego?
Będzie wam brakowało Jarosława?


***Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów








