Aktor nie ukrywa, że wraz z wiekiem coraz częściej myśli o śmierci.
Wybudował sobie grób w rodzinnym Kowalu niedaleko Włocławka i często go odwiedza. To właśnie na cmentarzu spędza teraz wolne chwile, także nocą.
Nowicki (sprawdź!) zdradził, że miejsca pochówku wywołują w nim pozytywne emocje, a cmentarz to najlepsze miejsca na „strzelenie kielicha”. „Cmentarze to są w ogóle moje ulubione miejsce. Zawsze zresztą były. To są ważne miejsca, piękne miejsca, sexy miejsca” – mówił Nowicki w TVN24, po czym dodał: „Nigdzie nie smakuje mi papieros tak bardzo, jak wtedy, gdy siedzę nad grobem rodziny Nowickich, który wybudowałem. I nigdzie nie smakuje mi tak wódka, jak tam sobie pójdę nocą i strzelę kielicha”. Wyznanie gwiazdora zszokowało opinię publiczną. W końcu to dosyć niespotykany sposób na spędzanie wolnego czasu.Jeśli mieszkacie niedaleko Włocławka i zobaczycie nocą tajemniczą postać na cmentarzu, to możecie być pewni, że to nie duchy, a Jan Nowicki :)



***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








