Federacja Elite Fighters wychodzi naprzeciw zainteresowaniom polskiej widowni walkami typu freakfight, zyskującymi w naszym kraju coraz większą popularność. W oferowanej przez federację formule FAME MMA do ringu wchodzą celebryci, którzy nie mają zbyt wielkiego doświadczenia w tej dziedzinie.
Podczas pierwszej edycji gali wystąpili między innymi Mateusz "Muran" Murański, Warszawski Dresik, Bartek "Fit.pl" Kubiak, Krzysztof "Bodychrist" Ciesielski, Marcin "Mielonidas" Makowski i Sebastian "Baobab" Szymański.Jak ujawnił Mirosław Barszowski, jeden z założycieli Elite Fighters, aktualnie trwają przymiarki do zorganizowania gali, której gwiazdą byłby Jacek Stachursky. Jednak tym razem miałby nie śpiewać, tylko walczyć…
Stachursky zawalczy w FAME MMA?
Stachursky, twórca muzyki pop i dance (posłuchaj!) ciut bardziej niż z dorobku artystycznego znany jest ze swojej oryginalnej diety. W 2008 roku ogłosił, że odżywia się wyłącznie energią słoneczną. Do tej pory idzie w zaparte, że udaje mu się wytrzymać 2 miesiące bez jedzenia.
Jak w takim razie poradzi sobie w ringu? Założyciel Elite Fighters uważa, że bardzo dobrze, bo artysta ma już pewne doświadczenie:
Jacek jest znany z branży muzycznej, ale trenował też sztuki walki i mamy kilka wspólnych pomysłów. Jacek chciałby wziąć udział w gali, walcząc w niej. Myślę, że to wszystkich zaskoczy - w jakiej formule to będzie wyglądać, jak to zrobimy i co się będzie działo.
Konkretna data jeszcze nie padła, jednak podobno w grę wchodzi jedna z najbliższych gal. Nie wiadomo tylko, która, bo przecież zawodnicy muszą mieć czas na zbudowanie formy. Miejmy nadzieję, że tym razem Stachursky wcześniej coś zje…




***








