Jurorka "Tańca z gwiazdami" wciąż budzi spore zainteresowanie.
Nic więc dziwnego, że często fani proszą ją o autograf czy wspólne zdjęcie.
Mogłoby się wydawać się, że ulubieńcy z telewizji, są zawsze uśmiechnięci, sympatyczni i nie zadzierają nosa.
A jednak, prawda szybko wychodzi na jaw!
Iwonę w pewnym momencie rozdawanie autografów zaczęło najwyraźniej na tyle męczyć, że postanowiła przed wielbicielami uciekać!
Jedno z jej zachowań opisał tygodni "Takie jest życie!"...
"Udała więc, że musi już iść i schowała się w jednym ze sklepów na Krupówkach.
Tym samym zatrzasnęła drzwi przed nosem dwóch dziewczynek" - czytamy.
Ponoć dopiero po interwencji męża, Wojtka Oświęcimskiego zmieniła zdanie i łaskawie dała swój autograf zakochanym w niej fankom.
Teraz mężczyzna zapewne pilnuje, aby nigdy nie odmawiała żadnym swoim wielbicielom...
W końcu to dzięki ich sympatii zarabia w telewizji takie kokosy!
