W ostatnich tygodniach związek Isabel (32 l.) i Kazimierza (55 l.) Marcinkiewiczów znów zaczął wzbudzać ogromne emocje.
Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z tygodników poinformował, powołując się na Romana Giertycha, że para się rozwodzi.
Nic więc dziwnego, że sprawą zainteresowały się niemal wszystkie media.
Sugerowano, że między nimi zaczęło się psuć od momentu, gdy były premier stracił intratną posadę w Londynie.
Marcinkiewiczowie musieli spakować walizki i wrócili do kraju. O dawnym poziomie życia mogli już tylko pomarzyć.
Isabel musiała pójść do pracy. Założyła własny biznes i teraz handluje kosmetykami. Ponoć idzie jej całkiem nieźle, a dla Kazimierza ma coraz mniej czasu.
Sami zainteresowani do tej pory niczego nie chcieli komentować. W końcu na przerwanie milczenia zdecydowała się Isabel, nie kryjąc swojej wściekłości!
"Nie zamierzamy komentować tych spraw w mediach. Prosimy o zaprzestanie umieszczania wszelkich nieprawdziwych i krzywdzących informacji na nasz temat! Żadnego rozwodu nie będzie!" - grzmi Isabel w oświadczeniu przesłanym "Grazii".
Będzie okładka w kolorowym magazynie?
Zobacz również:
