Lexy Chaplin drwi z mniej zamożnych mężczyzn. Maja Staśko wkracza do akcji

Młodziutka Lexy Chaplin z pewnością nie może narzekać na brak środków do życia, choć początkowo współpraca z agencją Spotlight (twórcą Team X), a następnie z Donatanem nie układała się po jej myśli, to z pewnością odbiła sobie straty finansowe występując we freak-fightach.

Lexy od czasu zerwania znajomości z Marcinem Dubielem (z którym była w związku) deklaruje, że jest singielką. Nie ustają jednak plotki, że influencerka spotyka się ze swoim trenerem Adamem, który przygotowuje ją do występów na High League.

Influencerka śmieje się z dzielenia rachunku na pierwszej randce

"Wiadomość do wszystkich dziewczyn, które spotykają się z typami, którzy dzielą rachunek na pół na pierwszej randce. Dziękuję wam bardzo, dziękuję naprawdę, dzięki wam my nie musimy się z nimi spotykać. Stay strong!" - powiedziała poważnie Lexy na usuniętym Instastory.

Wobec takich słów nie mogła przejść obojętnie Maja Staśko, czyli naczelna internetowa feministka. Choć przeważnie zdarza jej się krytykować mężczyzn (np. Malika Montanę, u którego potem wystąpiła na High League), tak wszystkich dziwi, że zaatakowała słownie kobietę.

"Co? Dzielenie rachunku na randce jest zupełnie normalne - podobnie jak wszelkie inne rozwiązania. Najważniejsze, żeby to ustalić i pasowało każdej stronie. Co to w ogóle ma być? Dlaczego Lexy tak traktuje mężczyzn, zwłaszcza tych niezamożnych?" - napisała Maja Staśko.

Lexy Chaplin i Maja Staśko zawalczą na High League?

Jak donoszą influencerskie kanały na YouTubie, Maja Staśko miała mieć walkę z Lexy na przyszłej gali High League, lecz młodsza influencerka odmówiła walki z Mają, twierdząc, że "nie chce mieć z tą osobą do czynienia i nie chce jej promować".

Mocne słowa jak na 23-latkę, która nie chce promować 32-latki...