To trudny czas dla królowej polskich seriali. W swoim wpisie na Facebooku Łepkowska poinformowała, że jej pies Irmo umiera. Scenarzystka postanowiła więc zmienić plany i nie wyjeżdżać za granicę z partnerem, tylko zająć się przyjacielem.
"Nie mam głowy i serca do pisania na FB, bo bardzo jestem smutna" - czytamy w jej wpisie.
"Mój ukochany pies, Irmo czuje się coraz gorzej. Powoli muszę próbować pogodzić się z tym, że niedługo odejdzie. Nie poleciałam ze Sławkiem do Londynu, co planowaliśmy od kilku miesięcy, żeby z nim zostać, podawać leki i robić zastrzyki".
Dalej Łepkowska wyjawia, jak obecnie czuje się przyjaciel. Nie kryje, że jego stan jest ciężki:
"Są chwile, kiedy wydaje się, że wraca do zdrowia i sił, ale potem znów jest kiepsko... Staram się być koło niego jak najwięcej, głaskać, drapać za uchem i mówię mu, jak bardzo go kocham. I przypominam sobie te dwanaście lat razem. To zdjęcie sprzed 11 lat, kiedy był młodziakiem, pluszakiem i pozował do zdjęcia na pomoście nad jeziorem w Burdągu...".
W kolejnym wpisie scenarzystka donosi już, że "piesio jest w lepszej formie".
"Przy ostatnim zastrzyku zrobił niezły cyrk, więc widać, że wrócił do formy :) Dziękuję wszystkim, którzy pocieszali mnie w najgorszym momencie".
***
Zobacz więcej materiałów:
