59-letnia scenarzystka zwierzyła się ostatnio na łamach "Tele Tygodnia", że z jej zdrowiem w ostatnim czasie nie jest najlepiej.
By nieco podratować kondycję, zaczęła zwracać szczególną uwagę na to, co je. Wcześniej tego nie robiła!
"Przyznaję, moje zainteresowanie zdrowym jedzeniem zwiększyło się ostatnio, bo mam kłopoty ze zdrowiem i na zasadzie 'tonący brzytwy się chwyta' postanowiłam zmienić dietę" - pisze w swoim felietonie.
"Królowa" "szczególnie czujnie" sprawdza każde opakowanie, badając skład produktów.
"Czego tam czasami znaleźć nie można! Nie chcę robić antyreklamy producentowi, zmilczę więc jego nazwę, ale przyznam, że kiedy w suchej kiełbasce o hiszpańskiej nazwie przeczytałam, że zawiera: pochodne mleka, glukozę, kultury bakterii, błonnik pszenny, izoaskorbinian sodu, azotyn sodu i inne równie niespodziewane składniki, nieco się zdziwiłam, bo dotychczas sądziłam, że sucha kiełbasa składa się z mięsa, tłuszczu i przypraw".
Łepkowska namawia więc Polaków, by "świadomie" robili zakupy i jedli zdrowo. "Bardzo często kupujemy byle co, które kosztuje wcale nie taniej, niż coś zdrowego".
Życzymy powrotu do formy!
Zobacz również:
