Mało kto przeszedł w ostatnim tyle złych momentów, co Ilona Felicjańska. Od kilku miesięcy media donoszą o kolejnych wybrykach byłej modelki.
Wszystko zaczęło się od głośnego aresztowania pod koniec zeszłego roku. Jak się później okazało, wszystkiemu winien był alkohol, z którym Felicjańska od lat ma problemu.
Kilka tygodni temu gwiazda zaskoczyła internautów, gdyż przyznała, że podjęła decyzję o powrocie na terapię AA i zamknięciu się w ośrodku psychiatrycznym. Izolacja pozwoliła spojrzeć celebrytce na swoje życie z dystansu, a dzięki poznanym w szpitalu ludziom, zmieniła punkt widzenia na wiele spraw.
Wszystko wskazuje jednak na to, że gwiazda zakończyła już terapię i pobyt w szpitalu, gdyż opublikowała na Instagramie półnagą fotkę z łóżka.
"Jestem wdzięczna za tak wiele (...) Tak wiele przeszłam, aby nareszcie zobaczyć, że czasem żyjąc-jesteśmy uśpieni. Powielamy przekazane schematy życiowe i tak jak zaprogramowani odbywamy życie, zupełnie nie żyjąc.
Dlatego jestem wdzięczna, za najtrudniejsze momenty życia, bo to one popchnęły mnie do poszukiwań. Bo skoro zawsze chciałam DOBRZE,to co poszło nie tak? Dlaczego? Gdybym tak boleśnie nie upadła, pewnie nie obudziliby się z letargu, w jakim żyłam. Nie odnalazłabym tylu fascynujących informacji o życiu i jego mechanizmach (..)" - podzieliła się refleksją celebrytka.
Mamy nadzieję, że filozoficzne posty Ilony świadczą o jej odzyskiwaniu życiowej równowagi. Oby celebrytka raz na zawsze uporała się z problemem alkoholowym i już więcej nie sięgała po trunek, przez który doświadcza tylu problemów.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
