Hanna Lis nie rozumie ludzi, którzy podważają istnienie pandemii koronawirusa. Dziennikarkę oburzył post jednego z lekarzy, który nawoływał do tego, by zwolnić z izolacji i kwarantanny wszystkich chorych na COVID-19.
Była prowadząca "Wiadomości", zaapelowała na Twitterze do Izby Lekarskiej o wyciągnięcie konsekwencji w związku ze szkodliwym postem lekarza. Nieoczekiwanie Hannie na Facebooku odpowiedział były partner Edyty Górniak (48 l.), Piotr Schramm, zarzucając jej, że popiera politykę Prawa i Sprawiedliwości.
Nie ma to jak nienachalny głos poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości i polityki epidemicznej rządu Zjednoczonej Prawicy - napisał na Facebooku Piotr.
Pod postem zamieszczono masę nieprzychylnych komentarzy pod adresem Lis. Internauci zwyzywali dziennikarkę, a nawet obrazili jej nieżyjących rodziców.
Rozzłoszczona gwiazda postanowiła zabrać głos na Twitterze w sprawie zaistniałej sytuacji, uderzając przy tym w Edytę Górniak, która jest w Polsce naczelną koronasceptyczką.
"Tak oto, moi drodzy, zostałam PiS-owcem. Gdy zdaje się, że głupiej o pandemii, inaczej niż wybitna wirusolog dr Edyta Górniak, nie można, wtem wkracza mecenas Schramm, cały w folii. Pod jego postem na Facebooku wylewają się na mnie wywrotki szamba, a także strzelają epitety pod adresem moich (nieżyjących) rodziców. Jestem "sprzedajną s*ką" która za kasę od pisowskiego rządu (!) sieje strach i zniszczenie. Mało? Jest lepiej: to ja odpowiadam za 100 tys. ponadnormatywnych zgonów i zapaść służby zdrowia"- napisała Lis z przekąsem na Twitterze.
Hanna zwróciła również uwagę na zachowanie Piotra Schramma, który widząc hejterskie komentarze wobec niej, nie zareagował w żaden sposób.
Myślicie, że Edyta Górniak odniesie się do złośliwości Hanny Lis?
Zobacz również:





***Zobacz więcej materiałów wideo:








