Ma za sobą niełatwą przeszłość. Poprzednie małżeństwo Hanny Kochańskiej, niestety, nie należało do udanych. Przeszła przez traumatyczną batalię rozwodową, którą najchętniej całkowicie wymazałaby z pamięci.
Jednak, na szczęście, te przykre doświadczenia już dawno za nią! 40-letnia ekranowa gwiazda, która sympatię widzów zdobyła m.in. rolą Izy Kozioł-Walencik w "Plebanii", zaczęła nowe udane życie.
Pierwszego dnia tegorocznej wiosny ponownie wyszła za mąż. A wkrótce jej 7-letni synek Maks będzie miał maleńkiego braciszka lub siostrzyczkę. Aktorka bowiem jest w 9. miesiącu ciąży. Termin porodu ma wyznaczony na koniec sierpnia.
Hanna Kochańska z uśmiechem mówi teraz, że najwyraźniej wszystko, co najlepsze zaczyna się po czterdziestce. O nowym małżonku opowiada w samych superlatywach.
Została nie tylko żoną, ale i macochą, a nawet...przybraną babcią! A to dlatego, że jej mąż ma kilkuletnią wnuczkę Julię. Aktorka jest bardzo szczęśliwa.
Zobacz również:









