Halina Frąckowiak nie wytrzymała po występie Ewy Bem. Powiedziała to otwarcie
Ewa Bem zaskoczyła fanów podczas ostatniego festiwalu w Sopocie, występując zarówno w środę, jak i czwartek. Halina Frąckowiak nie mogła tego przegapić. Udzielając wywiadu po wydarzeniu, nie kryła swojego szczerego zachwytu. Nie przeszła obojętnie nawet obok smutnych wydarzeń, które zmieniły życie wokalistki... Oto szczegóły.
Halina Frąckowiak miała okazję zobaczyć sopockie występy Ewy Bem. Jej koncert wywołał w niej sporo emocji. Artystka jest bardzo świadoma, co Ewa niedawno przeżyła i jaki miało to wpływ na jej codzienność. Mowa tu oczywiście o stracie ukochanego męża. Wokalistka poinformowała o jego śmierci w styczniu tego roku.
"Myślę, że Ewunia jest osobą świadomą tego, że wszystkie nasze trudne sprawy, chwile, przeżycia trzeba jakoś przejść godnie z zaufaniem, że po coś wszystko się dzieje. Nie chcę za nią mówić oczywiście, ale faktem jest, że wróciła na scenę, jest bardzo dzielna, śpiewa pięknie, ludzie ją kochają - to jest najważniejsze, bo to ludzie, widownia, publiczność, to jest też nasza siła" - mówiła wzruszona Halina Frąckowiak w rozmowie z ShowNews.
Tak piękne słowa bardzo poruszyły fanów gwiazdy. Stanowią piękny "dodatek" do tego, co Ewa Bem powiedziała stojąc na deskach sopockiej sceny:
"To coś niesamowitego, co ja biedna mogę? Naprawdę, dziękuję z całej mocy! (...) jakie to ładne. Nie wiem, czym sobie zasłużyłam. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Gdyby mój Dindi (red. czułe określenie na męża Ewy Bem) to widział..." - zwróciła się do ludzi.
W przeszłości za to w ten sposób opisywała pożegnanie z ukochanym partnerem:
"Nie można się na to przygotować. My rozmawialiśmy czasem, mąż nie był taki wylewny, był skryty trochę też, ale się zdarzało, że rozmawialiśmy o tym, że nie możemy pozwolić na to, żeby los, (...) czy jak to nazwać, nas rozdzieliło. Za daleko poszły nasze sprawy, żeby to tak rozdzielić i że właściwie, to powinniśmy razem (...) się pożegnać. I być razem" - powiedziała Ewa Bem dla "Świata Gwiazd".
Ryszard Sibilski i Ewa Bem wzięli ślub w 1994 roku. Parą byli od 1980 roku - razem spędzili 45 lat.
Czytaj też:
Ten festiwal należał do niej. Za Ewą Bem szaleje publiczność i artyści