Reklama
Reklama

Hakiel ma dość! Przerwał milczenie po ujawnieniu romansu Cichopek

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski niedawno w końcu przyznali się, że faktycznie są razem. Plotkowano o tym od jakiegoś czasu, ale sami zainteresowani woleli żyć w ukryciu. W końcu z powodu Pauliny Smaszcz para postanowiła się przyznać, co zapoczątkowało kolejną odsłonę medialnej telenoweli, bo była żona Kurzajewskiego zaczęła prać kolejne rodzinne brudy publicznie. Marcin Hakiel nie wypowiadał się w tej sprawie. Do teraz...

Katrarzyna Cichopek i Marcin Hakiel zaskoczyli chyba wszystkich, gdy ogłosili, że postanowili się rozstać. Od razu zaczęto spekulować, co się tak naprawdę za tym kryje. 

Szybko tabloidy zaczęły donosić, że powodem był prawdopodobnie romans Kasi z kolegą z pracy. 

Potwierdził to pośrednio mąż aktorki, który w "Mieście kobiet" żalił się, że żona od dłuższego czasu prosiła o więcej wolności, a ostatecznie okazało się, że "ta wolność ma imię". 

Cichopek i Kurzajewski potwierdzili romans

Nazwisko Maćka Kurzajewskiego wypłynęło dość szybko, ale sami zainteresowani miesiącami nie chcieli potwierdzić krążących plotek. Nawet po rozwodzie Cichopek nic nie mówiła na temat nowej miłości...

Reklama

Gdy sprawa nieco przycichła, a paparazzi nie zrobili ani jednego zdjęcia Kasi i Maćkowi, które mogłyby wskazywać, że tych dwoje faktycznie spotyka się poza pracą, wybuchła prawdziwa bomba. 

Cichopek udała się bowiem do Izraela, aby tam świętować 40. urodziny. Pod zdjęciem z wyjazdu niespodziewanie udzieliła się Paulina Smaszcz, która wyjawiła, że Kasia jest tam z jej byłym mężem. 

Gdy media plotkarskie podchwyciły temat, Cichopek i Kurzajewski postanowili potwierdzić, że są razem. I się zaczęło...

Następnego dnia pojawili się w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedzieli o swojej miłości, a nawet pocałowali się na wizji. To tylko rozsierdziło Paulinę, która postanowiła wyjawić, że romans Kasi i Maćka nie trwa od miesięcy, a zaczął się już trzy lata temu, gdy poznali się na planie "Czaru par".

Warto dodać, że Maciek był jeszcze wówczas mężem Pauliny, a Kasia oczywiście żoną Hakiela. 

Marcin po ujawnieniu romansu swojej byłej już żony nie zabierał głosu. Teraz jednak uznał, że czas to zmienić. Zrobił to w wywiadzie dla "Faktu".

W rozmowie z tabloidem przyznał, że cała afera mocno go poruszyła. Ale nie chce sobie tym przesadnie zaprzątać głowy, bo zaczął nowy etap. Całą uwagę stara się skupiać na pociechach, które mocno to wszystko przeżywają.

"Teraz skupiam się na dzieciach, ich spokoju, pracy i codziennych obowiązkach" - zaznaczył tancerz.

Potem dodał jednak, co myśli o ostatnim zamieszaniu związanym z jego byłą żoną. Wygląda na to, że Marcin jest tym wszystkim mocno zmęczony...

"Moim marzeniem jest tak żyć normalnie. Chciałbym, żeby to trochę wszystko się uspokoiło. Lubię normalne życie i spokojny rytm dnia. Myślę, że to jest moje marzenie. Staram się żyć tak, żeby to szczęście po prostu było w moim życiu, bo w dużej mierze od nas zależy" – stwierdził Marcin Hakiel.

Tancerz wyjawił też, że stacje telewizyjne już kilka razy próbowały wykorzystać zainteresowanie, które teraz wzbudza, ale na razie nie chce wracać do mediów. 

"Z telewizją na razie nic nie planuję. Dostałem wiele różnych propozycji, żeby wrócić, jako choreograf, ale to nie jest jeszcze ten moment. Muszę chwilę ochłonąć" - zapewnił.

Zobacz też:

Kasia Cichopek z dziećmi w drodze na fitness. Mina syna mówi wszystko

Maciej Kurzajewski i Cichopek zamienili życie Hakiela w koszmar. Znajoma wyjawiła, co widziała

Katarzyna Cichopek i Kurzajewski żyją w grzechu. A tu sensacja o przygotowaniach do sakramentu


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Cichopek | Marcin Hakiel | Maciej Kurzajewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy