Reklama
Reklama

Gwiazdy pod lupą. Oni byli o krok od tragedii!

Często zapominamy, że gwiazdy to także ludzie, którzy popełniają podobne błędy do "zwykłych śmiertelników". Amatorzy ścianek mają jednak nieco większy problem z tuszowaniem afer, gdyż każdy ich krok jest śledzonych przez tabloidy. Ale może to dobrze, bo stanowi przestrogę dla innych?

Przed kilkoma laty spowodowała kolizję trzech aut, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. 

Według policji miała 1,2 promila. Przyznała, że wypiła do kolacji kilka kieliszków wina i mało spała.

"Była to lekcja na całe życie" – wyznałaJoanna Liszowska (40) i dodała, że wyciągnie wnioski. Naprawdę trzeźwa skrucha.


Przed dwoma laty Joanna Racewicz (45 l.)przewróciła się na skuterze i przyszła na jeden z bankietów z opatrunkiem na dłoni. 

"Troszkę przeszacowałam krawężnik, swoje umiejętności i gaz. Ale wcale nie zraża mnie to do jazdy.To jest wielka frajda" – powiedziała.

Mamy nadzieję, że jednak od tamtego czasu szarżuje nieco mniej! 

Reklama

Kiedy pięć lat temu, spieszył naplan filmowy, zjechał z drogi i wpadł do rowu. Uszczerbku doznał samochód i pasażerka – znana aktorka – która długo się leczyła.

Piotr Adamczyk (47) wyszedł z wypadku bez szwanku. Ucierpiała za to reputacja kierowcy.

Podczas realizacji swojego programu uderzyła motocyklem w barierkę. Doznała złamania obojczyka. Konieczna była operacja, tytanowy implant, kilka śrub i 21 szwów... 

"O centymetry minęłam głową barierę energochłonną"– przyznała MartynaWojciechowska (44 l.)

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy