Deborah James, prezenterka programu BBC "You, Me and the Big C" w 2016 r. usłyszała przerażającą diagnozę, zdiagnozowano u niej raka jelita grubego. Kobieta bardzo przeżyła to wydarzenie, ale z walecznością podeszła do własnej choroby i zamiast się załamywać, poświęciła czas na relacjonowanie kolejnych etapów leczenia w sieci. Wszystko szło dobrze, działania lekarzy przynosiły wyjątkowo dobre rezultaty, a dwa lata temu okazało się nawet, że kobieta jest już wolna od raka. Szczęście James nie trwało jednak długo. Nawrót choroby nastąpił w tym roku.
Deborah James nie może zapomnieć o strachu przed śmiercią?
Znana dziennikarka niejednokrotnie wspominała o tym, że nie jest w stanie wyrzucić z umysłu swojego raka, wciąż wracając do niego pamięcią. Pisała o tym nawet w swoim felietonie.
Nigdy nie mogę się zrelaksować. Zbyt wiele razy zaskoczył mnie mój rak. Nigdy nie mogę czuć się bezpieczna, a to wiąże się z tak wieloma wyzwaniami. Nigdy tak naprawdę nie czuję się z tym pogodzona i nie sądzę, że kiedykolwiek będę".
Deborah James żegna się z obserwatorami
Teraz 40-letnia Deborah James opublikowała na Instagramie post, w którym ostatecznie pożegnała się z obserwatorami, informując, że jej choroba dosięgnęła już czwartego stopnia zaawansowania i jej ciało nie jest już w stanie normalnie funkcjonować.
Nikt nie wie, ile mi jeszcze zostało. Nie jestem w stanie chodzić. Większość dni przesypiam. Moje aktywne leczenie zostało wstrzymane, więc obecnie objęta jestem opieką hospicyjną w domu, gdzie mam wokół siebie niesamowitą rodzinę, która dba o to, żebym nie odczuwała bólu i spędzała z nimi czas
Miejmy nadzieję, że stan zdrowia dziennikarki jeszcze się poprawi.
Zobacz też:
Ostrowska-Królikowska znowu broni Antka. "Zakochanie to odurzenie, a pokochanie to kwestia wyboru"
Znany aktor okradał rodzinę i przyjaciół, aby mieć na narkotyki. Zmarł w wieku 31 lat
Małgorzata Rozenek-Majdan w Miami. Celebrytka relacjonuje wyjazd do USA
"Dwa razy się na to nacięliśmy". Prof. Pyrć ostrzega przed koronawirusem








