Reklama
Reklama

Grażyna Torbicka nie mogła dłużej milczeć! Potwierdziły się domysły o jej małżeństwie! Oto prawda!

Grażyna Torbicka rzadko udziela wywiadów na temat swojego życia prywatnego. Ostatnio zrobiła jednak wyjątek i otworzyła się na temat związany z jej ojcem Henrykiem Loską. Niespodziewanie wyznała też coś zaskakującego o jej wieloletnim małżeństwie z Adamem Torbickim. "Pewnie dlatego też mój związek tak się rozwija" - przekonuje była gwiazda TVP...

Grażyna Torbicka to jednak z bardziej cenionych i lubianych gwiazd telewizji w kraju. Talent do pracy przed kamerą wyssała z mlekiem matki, bo przecież Krystyna Loska to legendarna wręcz spikerka z czasów PRL. 

Ojciec Grażyny też był postacią nietuzinkową. Henryk Loska był w młodości piłkarzem Polonii Tychy, a później zaczął rozwijać swoją karierę jako działacz sportowy. Najpierw w Górniku Zabrzem,  a potem w Polskim Związku Piłki Nożnej. 

W ostatnich latach przed śmiercią był szefem Klubu Seniora przy PZPN, gdzie opiekowała się emerytowanymi sportowcami.

Reklama

Z okazji kolejnej rocznicy jego śmierci słynna córka udzieliła poruszającego wywiadu Przeglądowi Sportowemu Onetu, gdzie po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o relacjach, jakie łączyły ją z ojcem. 

"Zawsze był bardzo dumny, gdy kiedykolwiek wypowiadałam się na sportowe tematy. Często zresztą o nich dyskutowaliśmy. Nie tylko o piłce, ale też o tenisie czy sportach zimowych, bo tata bardzo lubił biathlon. Bardzo brakuje mi tych rozmów z tatą. Gdy oglądam teraz mecze Igi Świątek, myślę sobie, jak fajnie byłoby z tatą pogadać na jej temat" - ubolewa Grażyna. 

Ojciec Torbickiej miał ogromny wpływ na jej małżeństwo z Adamem

Torbicka wyjawiła też, jaka atmosfera panowała w ich domu. Gwiazda obserwowała przez lata relacje łączącą jej rodziców. Przyznała też coś, czego do tej pory się tylko domyślano - to dzięki podejściu ojca do małżeństwa, jej związek z Adamem Torbickim stał się taki trwały. Miała bowiem świetne wzorce, z których mogła czerpać...

"Mama doskonale rozumiała pasję taty. Nawet wtedy, gdy poświęcał temu bardzo dużo czasu. Były okresy, że cały swój wolny czas przeznaczał na działalność na rzecz polskiej piłki. Z drugiej strony tata też respektował pasję mamy. Absolutnie nigdy nie było czegoś takiego, żeby blokował ją w kwestii zawodowego rozwoju. (...) Z takiego domu wyrosłam i pewnie dlatego też mój związek tak się rozwija i przetrwał tyle lat, bo oboje z mężem rozumiemy, że trzeba nawzajem szanować swoje zainteresowania, choć mogą być one zupełnie odmienne - przyznała.

Torbicka o chorobie ojca

Grażyna opowiedziała też o tym, jak wyglądały ostatnie lata jej ojca. Mężczyzna do końca był bardzo aktywny. Nic nie zapowiadało, że dojdzie do najgorszego. Tuż przed śmiercią kupił nawet bilety na mecz z Niemcami w Paryżu na Euro 2016, gdzie miał lecieć z ukochaną żoną. Niestety, tego marzenia już nie spełnił...

"Tata oczywiście chorował, miał różne dolegliwości, które się skumulowały w jednym momencie i spowodowały, że musiał przejść bardzo ciężką operację, na skutek której nie wrócił już do pełni formy. Trzeba się jednak cieszyć, że do końca był aktywny" - podsumowała. 

Zobacz też:

Jessica Mercedes i Kuba Karaś znów są razem. Potrzebna była pomoc specjalisty

Mikołaj Roznerski robi maślane oczy do znanej aktorki! Czyli jednak to nie jest Anna Głogowska

Xavier Wiśniewski rzucił studia. Teraz jego priorytetem jest niezależność

Prezydent Joe Biden w Polsce. Plan wizyty

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Torbicka | Henryk Loska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy