Ukochana reżysera pomagała w czasie montowania zdjęć w hallu kina Nowe Horyzonty. Towarzyszyła jej córeczka ze związku z Kolskim, 5-letnia Pola.
- Relacja Grażyny i Oli jest bardzo poprawna, dobra, mogą razem funkcjonować, pomagać sobie. To ważne. Ola brała udział w przygotowaniu wystawy od strony technicznej - zdradza "Dobremu Tygodniowi" Lucyna Schumacher, przyjaciółka Grażyny i prezes ich wspólnej Fundacji Fabryka Sensu.
Jak wyznała w jednym z wywiadów aktorka, szczerze pokochała Polę i lubi, kiedy były mąż przyjeżdża z nią w odwiedziny.
- To wyjątkowa dziewczynka, trudno jej nie kochać - mówi Lucyna Schumacher. 31 sierpnia, w ostatni dzień wystawy, odbyło się spotkanie z Grażyną Błęcką-Kolską. Wzruszeń nie brakowało. Pokazanie światu prac zmarłej córki było dla aktorki bardzo ważne. Na szczęście zdjęcia Zuzanny nie trafią do magazynu, nadal będzie można je podziwiać.
- Mamy sporo zaproszeń od domów kultury i bibliotek, jest nawet zainteresowanie ze strony amerykańskiej Polonii. Musimy teraz wszystko zaplanować - mówi Lucyna Schumacher. Zapowiada, że tymczasem od 1 października wystawa będzie prezentowana we Wrocławiu, w siedzibie Fundacji Fabryka Sensu.
- Przede mną i Grażyną dużo pracy. Chcemy przyznawać nagrodę im. Zuzy Kolskiej młodym, uzdolnionym ludziom. Musimy przygotować regulamin konkursu, powołać radę artystyczną, która profesjonalnie oceni wpływające projekty. Zbieramy fundusze. Dziękujemy darczyńcom, którzy już wpłacili na naszą fundację i liczymy na szczodrość kolejnych - mówi "Dobremu Tygodniowi" Schumacher.
***
Zobacz więcej materiałów:
