Błażej Stencel zyskał ogromną popularność, kiedy wraz z Agnieszką Dziekan zastąpili Norbiego i Izabellę Krzan w "Kole Fortuny". Widzów zaczęło interesować też życie prywatne gospodarza teleturnieju TVP. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna od wielu lat związany jest z aktorem Kamilem Krupiczem.
"Nie ukrywamy niczego (...), to jest dla mnie jakąś totalną głupotą, chociaż oczywiście rozumiem, że ktoś może się bać i pochodzić z takiej rodziny, która tego nie akceptuje. My się czujemy z tym dobrze, jesteśmy normalnymi facetami, którzy po prostu się kochają i żyją razem" - mówił w "Pytaniu na śniadanie".
Błażej Stencel i ukochany przechodzili kryzys
Po jakimś czasie wyszło na jaw, że w związku Błażeja Stencle nie zawsze układało się dobrze. Relacja z partnerem przechodziła kryzys i panowie skorzystali z fachowej pomocy.
"Przetrwamy to wszystko, wierzę w nas. Tymczasem wyjeżdżamy na bardzo długo w nasz ulubiony kierunek... (...) I tam będziemy budować siebie na nowo. (...) Bo chyba trochę się zmieniliśmy. Czekam na nasz nowy rozdział. Piękny rozdział" - pisał partner gospodarza "Koła Fortuny".
W marcu Stencel poinformował o zaręczynach:
"Wszystkim dziękuję za życzenia urodzinowe. Dzień urodzin był piękny, spędziłem go z Kamisiem, od 13 marca 2025 będę nazywać go moim narzeczonym. Kochajcie się, całuję" - wyjawił podekscytowany.
Błażej Stencel śpiewa ukochanemu
Błażej Stencel właśnie opublikował w sieci nagranie, które opatrzył hashtagiem mówiącym: "ślub". Na nagraniu Stencel śpiewa narzeczonemu piosenkę Sanah: "A ja cię lubię, aż za bardzo, przez to myślę już o ślubie". Zmieszczone pod nagraniem słowa kluczowe: miłość i ślub też są bardzo wymowne.
Wszystko wskazuje na to, że relacja Stencla i Krupicza ma się już dobrze. Czy jednak gospodarz "Koła Fortuny" myśli o ślubie? Jakiś czas temu mówił:
"Gdy będzie taka możliwość w Polsce, to oczywiście, że tak".
Zobacz też:
To już koniec! "Koło fortuny" czekają kolejne zmiany. Oficjalnie potwierdzone
Niewesoło w domu Błażeja Stencela. Ukochany ogłosił za niego: "Doszliśmy razem do ściany"
Fala krytyki pod adresem "Koła fortuny". Dostało się głównie jednej osobie
