Reklama
Reklama

Gojdź obwieszcza: Polki już nie chcą wyglądać jak Kożuchowska!

Krzysiek Gojdź (45 l.) chyba nie odbudował dobrych relacji z Małgorzatą Kożuchowską (46 l.). Te słowa już na pewno w tym nie pomogą...

"Lekarz celebrytów" od kilku lat choruje na tę samą chorobą, co jego podopieczne, czyli niewyobrażalnie mocne parcie na szkło.

Krzysiek uwielbia szokować na portalach społecznościowych, a bankietowym reporterom nigdy nie odmówi soczystego komentarza na niemal każdy temat.

Wydaje się, że najwięcej szumu wokół niego zrobiło się, gdy zaczął sypać nazwiskami znanych klientem. 

Sporym szokiem były jego słowa o Małgorzacie Kożuchowskiej. Gojdź pochwalił się w jednej z gazet, że to dzięki jego umiejętnościom Gośka tak szybko wróciła do formy po porodzie!

Reklama

"Małgosia Kożuchowska przyszła do mnie w specyficznym momencie życia. Właśnie urodziła synka i była pod obstrzałem paparazzi, wszyscy głośno komentowali jej wygląd" - opowiadał we "Fleszu".

Nietrudno się domyślić, że samą zainteresowaną nadmierna gadatliwość "lekarza" niespecjalnie ucieszyła. Mówiło się, że aktorka zerwała z nim kontakty. Sam Gojdź w kolejnych wywiadach gęsto się tłumaczył, nie szczędząc aktorce komplementów.

Chyba jednak na nic się to zdało. 

W rozmowie z "Super Expressem" tak miły wobec Kożuchowskiej już nie jest. Krzysiek mówi wprost, że Polki przestały zachwycać się urodą Kożuchowskiej i robią wszystko, by się do niej nie upodobnić! 

"Polki już nie chcą wyglądać jak Kożuchowska i Młynarska. Myślę, że skutecznie z tym walczyłem, apelując, że nie warto upodabniać się do nikogo na siłę. Dzięki mnie trend robienia się na gwiazdy stał się niemodny" - przekonuje Krzysiek.

Gosi zrobi się przykro?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Gojdź | Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama