Oczywiście tak naprawdę nie potrzebujemy żadnych wyjaśnień - zgodziła się, bo to świetna okazja, żeby powymyślać parę plotek na swój temat i "naprawdę" zaistnieć w świecie gwiazd. Oficjalnie jednak powód jest inny:
"Chcę, żeby ludzie zobaczyli, jaka jestem naprawdę, i przestali mnie oceniać ma podstawie tego, co gdzieś słyszeli. Mam też nadzieję przeżyć fajną przygodę. No i może wygrać!"
No cóż, przyzwyczailiśmy się, że wszystkie gwiazdki sprzedają nam takie głodne kawałki. A dzięki Ewie program może być zabawny, bo sama przyznaje, że w tym roku pierwszy raz w życiu założyła łyżwy.








