Ewa Farna poznała męża w zespole. Miłość eksplodowała po czasie
Ewa Farna rzadko chwali się mężem i pociechami w mediach społecznościowych. Postawiła na prywatność i jest w tym postanowieniu konsekwentna. Jednak od czasu do czasu robi wyjątek.
Jej mąż - Martin Chobot - był członkiem jej zespołu (do 2021 r.) i przyjacielem, artystka nie spodziewała się, że połączy ich gorące uczucie. "Martin zaczynał w tym zespole z wolnej stopy. Dopiero po kilku latach po różnych perypetiach się związaliśmy. Nie było to tak, że wzięłam go do zespołu, bo się w nim zakochałam. To przyszło dużo później" - mówiła Farna dla “Grazii".
Ich związek zaczął się latem 2013 r. Dwa lata później Martin oświadczył się Ewie, a ta powiedziała "tak". Za kolejna dwa lata para stanęła na ślubnym kobiercu (w tajemnicy przed mediami!). W 2019 r. urodził się ich syn Artur, a w 2022 r. - córka Ella.
Mój mąż jest facetem czynu. Ja to cały czas paplam o tym, co by było: że fajnie by było mieć kiedyś rodzinę i dom. Kiedyś. A on mi mówi: "Kiedyś? Jak kiedyś? Kiedy? Teraz to życie się dzieje". I on mnie naprawdę w tych sprawach motywuje. Bez niego nie wyszłabym za mąż, nie miała dzieciaczka, nie inwestowałabym, tylko bym o tych rzeczach gadała w wywiadach
Ewa Farna ma powody do świętowania. Spływają gratulacje
Chobot i Farna są ze sobą już 10 lat. I to właśnie ta piękna rocznica sprawiła, że wokalistka pochwaliła się romantycznym zdjęciem z obserwującymi na Instagramie.
"10 lat razem. Jedna trzecia mojego życia" - napisała na swoim Instagramie wokalistka. Dołączyła do tego romantyczne zdjęcie ze swoim mężem.
Dla wielu taka fotografia na Instagramie Farnej to był szok - w końcu Ewa chroni swoją prywatność. Ta jednak ma z czego być dumna - z Martinem stworzyła fantastyczny duet. "Mam świetnego faceta, który nie boi się być z silną kobietą. Podziwiam go za to. Wiem, że wiele kobiet nie potrafi znaleźć mężczyzny, który zaakceptuje to, że nie codziennie jest obiadek na stole, posprzątane w domu, a dzieci otoczone opieką. Trudno czasem być facetem gwiazdy - mężczyźni boją się, że to odbiera im męskość. Ale w domu nie mam potrzeby dominacji" — opowiadała w rozmowie z "Galą".
Pod fotografią lawina komentarzy - fani gratulują aluminiowej rocznicy. "Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!", "Wszystkiego dobrego dla Was, Ewa. Samych pięknych dni. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi", "Szczęścia i pomyślności na kolejne wspólne lata", "I życzę więcej takich lat w miłości szczęściu i wzajemnym zrozumieniu" - czytamy we wpisach.
Zobacz także:











