Ewa Drzyzga o powrocie dzieci do nauki stacjonarnej: „Za szkołą chyba nikt nie tęskni”

Ewa Drzyzga
Ewa DrzyzgaTomasz Urbanek/DDTVNEast News
Kiedy urodził się Staszek, nie spałam 11 miesięcy, a gdy pojawił się Ignacy - drugie tyle.

Ewa Drzyzga gorzko o polskiej szkole

To chyba jest najtrudniejsze w wychowaniu synów. Może są tacy, którym się to udaje, ale dla mnie jest to bardzo trudne. Wychowanie to praca 24 godziny na dobę. Nie można sobie odpuścić. A jeszcze jak bardzo trzeba być z mężem jednomyślnym! I tyle spraw jest wciąż do obgadania i wyjaśnienia, tyle emocji. Czasami po całym dniu padam i marzę, by się położyć spać o 22, a synowie koniecznie wtedy chcą ze mną pogadać.
Mój zakres wiedzy daleko jest za mały, żeby tym, którzy powinni przerobić program polskiej szkoły, dlatego uważam, że najważniejsze jest to, żeby dziecko samo pracowało, szło za swoim sercem i za tym co je interesuje.
Z rówieśnikami tak. Chociaż za szkołą chyba nikt nie tęskni. Chyba że jest to pierwszoklasista, albo drugoklasista. Marzy mi się taka szkoła, za którą tęskniłoby się do samego końca. Może kiedyś nadejdą takie czasy.
Ewa Drzyzga na planie "Rozmów w toku"
Ewa Drzyzga na planie "Rozmów w toku"brakŹródło: AIM
Ewa Drzyzga
Ewa DrzyzgaPaweł WrzecionMWMedia
Ewa Drzyga na planie programu "36,6"
Ewa Drzyga na planie programu "36,6"TVN / FOKUSMEDIA.COM.PLmateriały prasowe
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-StarakBartosz KrupaEast News
Andrzej Piaseczny tłumaczy się z żartu z TVP!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?