Na konferencji ramówkowej TVP ogłoszono, że niebawem ruszy nowy program "Szeptem", który miała prowadzić Ewa Błaszczyk.
Show miało przybliżać problemy Polaków i opowiadać o ich dramatycznych przeżyciach.
Wydawać by się mogło, że aktorka pasuje do tego programu idealnie. W końcu sama przed laty przeżyła ogromny dramat.
Okazuje się jednak, że w TVP nic nie jest pewne. Portal Wirtualne Media dowiedział się nieoficjalnie, że Błaszczyk jednak nie poprowadzi tego programu.
"Będziemy podejmować takie tematy, o których zwykle mówi się szeptem. Chcemy pokazywać sposoby wychodzenia z najtrudniejszych sytuacji i nadzieję tam, gdzie wszystko wydaje się beznadziejne" - informują twórcy programu.
Szefostwo uznało najwyraźniej, że lepiej w tej roli sprawdzi się Anka Popek! Dobra zmiana?
