Z dumą prezentowała wtedy swoją lekką sylwetkę, nosiła sportowe ubrania i występowała w reklamach telewizyjnych.
"Fakt" twierdzi, iż ówczesna figura Bem była skutkiem bardzo niezdrowej diety, jaką katowała się piosenkarka - jadała podobno jedynie jabłka i jogurty. Efekty nie dały na siebie długo czekać i teraz Ewa jest zmuszona nosić ubrania w rozmiarze XXXL.
Według brukowca, często skarży się znajomym na problemy z otyłością i utrzymuje, iż kobieta wcale nie lubi być puszysta. Planuje ponoć kolejną dietę. Mamy nadzieję, że tym razem skonsultuje się z dietetykiem.
Czasami może rzeczywiście niesłusznie czepiamy się gwiazd, które są lekko przy kości - ale w tym przypadku chyba nikt nas nie oskarży o bezpodstawną krytykę. Przecież taka nadwaga może być szkodliwa dla zdrowia!
