Emily Ratajkowski zyskała popularność dzięki występowi w teledysku do piosenki "Blurred Lines" (zobacz!) Robina Thicke, która stała się niekwestionowanym hitem.
Od tego momentu kariera modelki nabrała rozpędu - dziś może pochwalić się ponad 27 milionami obserwujących na Instagramie i własną marką.
Nie jest więc zaskoczeniem, że jej ciąża, którą chętnie pokazywała w mediach społecznościowych, odbiła się szerokim echem w medialnym świecie.
Modelka poinformowała, że jej pociecha przyszła na świat ósmego marca.
Celebrytka podzieliła się także ze swoimi fanami fotografiami z samego porodu i z momentu tuż po.
Niemałe poruszenie wśród obserwatorów Emily wzbudziło zdjęcie opublikowane na Instagramie jej marki. Na fotografii zamieszczonej niespełna dwa tygodnie po urodzeniu dziecka, modelka ma nienaganną figurę, płaski brzuch, a po ciążowych krągłościach nie ma nawet śladu.
Zdjęcie wywołało lawinę komentarzy. "Jeśli widzisz to zdjęcie, a nie wyglądasz tak 11 dni po porodzie... lub nawet rok później... to wszystko jest w porządku. Wszyscy są piękni i perfekcyjni" - napisała jedna z obserwatorek.
"Czy ty dopiero co nie urodziłaś?" - zapytała inna. "Myślę, że to zdjęcie jest z wcześniej" - podejrzewała kolejna.
Z kolei część jej fanów zwróciła uwagę, że Emily jest naturalnie szczupła, podobnie jak jej mama, i dzięki temu jej ciało tak szybko powróciło do formy.
Jak myślicie, czy to zdjęcie rzeczywiście zostało wykonane kilka dni po porodzie?
Świeżo upieczonej mamie, życzymy dużo szczęścia!
