Reklama
Reklama

​Edyta Górniak skarcona za niewystarczającą gorliwość religijną. „To się nazywa nierządem”

Edyta Górniak (49 l.) w swoich uduchowionych wpisach łączy religie z filozofią i kosmologią, wplatając wątki chrześcijańskie, buddyjskie i New Age i uważa, że wszystko to do siebie pasuje. Nie wszyscy jednak podzielają jej zdanie.

Edyta Górniak dała się poznać jako osoba uduchowiona.  W 2009 roku przeżyła silną fascynację buddyzmem i medytowała w klasztorach Tajlandii.  Ze względu na religię została weganką, jednak zapału wystarczyło jej tylko na kilka miesięcy.  Tłumaczyła potem, że ze względu na zatrucie amerykańskimi antybiotykami musiała znowu zjeść mięso.

Katolicyzm odkryła na nowo dopiero sześć lat temu, ale od tamtej pory nadrabia entuzjazmem. Piosenkarka wierzy, że Bóg porozumiewa się z nią za pomocą zostawionych na plaży różańców oraz białych gołębi. Z czasem duchowość artystki zatraciła wyraźnie katolicki rys.

Reklama

Przez miniony rok Edyta zajmowała się głównie o światowym spiskiem, leczeniem Covid-19 za pomocą oregano i że „kobieta jest ostoją”. Podczas lockdownu zainteresowała się także chałupniczą psychoterapią.  Z fragmentów jej wypowiedzi zwłaszcza poświęconych „nadpisywaniu treści”, można wywnioskować, że wzięła sobie do serca rady Beaty Pawlikowskiej, podróżniczki i byłej dziewczyny Wojciecha Cejrowskiego, która wydała książkę o charakterze poradniczym "Wyszłam z niemocy i depresji. Ty też możesz!”. Jak wyznała zimą tego roku: 

Górniak dyskutuje o religii

Ostatnio artystka zaskoczyła fanów, zamieszczając na Instagramie zdjęcie buddyjskiego mnicha z podpisem: 

Biorąc pod uwagę jej wcześniejsze związki z buddyzmem, wywołało to lawinę pytań. Jedna z fanek zamieściła krytyczny komentarz: 

Edyta poradziła spokojnie: 

Internautka nie dała się jednak zepchnąć w obranej drogi rozumowania i drążyła dalej: 

Górniak odpowiedziała w swoim niepowtarzalnym stylu, harmonijnie łącząc religię z filozofią i kosmologią. Aż dziwne, że jej się to wszystko skleiło: 

Internautka nie dała się jednak zbić z tropu: 

Tym razem Edyta się poddała i nie podjęła dalszej rozmowy. 

Zobacz też: 

Iza Krzan zalała się łzami na wizji. Dramatyczne wspomnienia wróciły

Elżbieta II miał odstawić alkohol. Nie zrobiła tego

Wzrost zakażeń. Wciąż duża liczba zgonów

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Biblia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy