Dorota Wellman (59 l.) pozazdrościła Kindze Rusin (49 l.) odejścia z "Dzień dobry TVN" i teraz sama zabrała głos w sprawie tego, czym chciałaby się zająć. Okazuje się, że decyzje dyrektora programowego stacji Edwarda Miszczaka (65 l.) nie do końca podobają się dziennikarce.
Dorota Wellman od trzynastu lat prowadzi "Dzień dobry TVN". Dziennikarka od lat walczy o prawa kobiet i nie boi wyrażać się odważnych poglądów związanych z aktualną sytuacją polityczną, czy społeczną w Polsce.
Gwiazda cieszy się zaufaniem widzów, a dla niektórych jest nawet autorytetem. To wszystko sprawiło, że Wellman poczuła w sobie poczucie misji i wpadła na pomysł, jak stworzyć ambitny program nie tracąc rozrywkowego wydźwięku.
Niestety, jej wizja nie spodobała się szefowi TVN Edwardowi Miszczakowi, który stawia teraz na programy, takie jak "Projekt Lady" z Małgorzatą Roznenek-Majdan.
"Gdybym miała absolutną wolność, zrobiłabym program łączący domowe treści z istotnymi, ale nie w formie 'Perfekcyjnej pani domu'. Sama sprzątam, gotuję, wiem, jak zaprosić gości, i wiem, jak przekonać kobiety do walki o wyrównanie szans. Taki kobiecy talk-show, niewykorzystana forma w telewizji" - wyznała w "Zwierciadle" Dorota Wellman.