Dorota Grzelak (obecnie Latos) w przedszkolnych teatrzykach rozbawiała rówieśników, a w podstawówce szlifowała talent na zajęciach teatralnych w warszawskim Pałacu Młodzieży. Tam zwróciła uwagę osoby z produkcji nowego filmu na podstawie prozy Kornela Makuszyńskiego.
Na zdjęciach próbnych pojawiło się ponad 300 dziewczynek, na domiar złego tuż przed przesłuchaniem ścięła włosy. Paradoksalnie krótka fryzura przyciągnęła uwagę reżysera Kazimierza Tarnasa. "W filmie warkocze miałam doczepiane, włosy farbowane - moje były ciemne - a piegi domalowywane" - opowiadała.
Za pieniądze zarobione w produkcji kupiła skórzane oficerki i kożuszek, a resztę oddała rodzicom. "Od dziecka byłam przekonana, że zostanę aktorką, więc siłą rzeczy poszłam w tym kierunku, zdając do łódzkiej szkoły filmowej. Nie dostałam się i więcej tam nie wróciłam" - zwierzała się Dorota.
Dzięki teatrowi znalazła własną drogę
Po maturze pracowała w supersamie, sprzedawała zapiekanki, była sekretarką w ośrodku sportowym, a w trakcie studiów na kulturoznawstwie, ze specjalizacją teatrologiczną Uniwersytetu Łódzkiego, grała w spektaklach dla dzieci. Pisała też scenariusze, reżyserowała, odnalazła się w roli instruktorki i koordynatorki projektów teatralnych, prowadziła audycje radiowe. Zajęła się też warsztatami dla młodzieży. Ukończyła podyplomowe studium trenerów grupowych, zostając certyfikowanym coachem.
Dziś ma nieźle prosperującą firmę szkoleniową "Samo Centrum", zajmującą się autorskimi programami z zakresu edukacji pozaszkolnej i rozwoju osobistego. Od 13 lat jest także prezesem Fundacji Promocji Kultury Wśród Dzieci i Młodzieży w Grodzisku Mazowieckim Essentia, której była pomysłodawczynią.
"Otrzymuję też maile, wiadomości na różnych portalach społecznościowych. Ludzie piszą, że 'Szaleństwa panny Ewy' to ich ukochany film z dzieciństwa, że oglądają powtórki ze swoimi dziećmi" - mówi dumna mama Kajetana (22 l.) i Samuela (19 l.).


Artur Krasicki
***
Zobacz więcej z życia celebrytów:








