Kolejna osoba potwierdziła doniesienia ws. Nawrockiej. Wystarczyło jedno słowo
Na czwartkowym spotkaniu kobietami nie mogło zabraknąć pierwszej damy. Marta Nawrocka na tę wyjątkową okazję postawiła na elegancki komplet w kolorze jasnego różu. Ta kreacja miała symbolizować nadzieję i wsparcie. Cała stylizacja jest bardzo elegancka i klasyczna, gdyby nie pewien element. Mowa tu o oryginalnym materiałowym zawijasie, swoim kształtem przypominającym różę.
Różowy komplet pierwszej damy nie wszystkim przypadł do gustu. Ekspertka potwierdziła doniesienia ws. Marty Nawrockiej.
"Nawet ten szczytny cel nie jest w stanie przykryć tego przekombinowania, którego jesteśmy świadkiem" - mówi w rozmowie z Faktem Ewa Rubasińska-Ianiro, stylistka.
Ekspertka podkreśliła w rozmowie z tabloidem, że jej zdaniem tym razem Nawrocka "chciała powiedzieć zbyt wiele naraz", co poskutkowało "niepotrzebnym miksem kolorów, form i intencji".
Doniesienia ws. Marty Nawrockiej potwierdziły się tuż przed weekendem. A jednak
Ewa Rubasińska-Ianiro ma także uwagi do strony technicznej kreacji. Jej zdaniem nie wszystko poszło tutaj tak, jak powinno.
"Wszystko się ciągnie, opina i żyje własnym życiem, zamiast współgrać z sylwetką. (...) A szkoda, bo w poprzednich stylizacjach potrafiła [pierwsza dama - przyp. red.] zbudować narrację prostą, elegancką i wiarygodną" - podkreśliła stylistka.
Ekspertka uważa także, że Marta Nawrocka niepotrzebnie skupiła na sobie całą uwagę.
"Za dużo, za mocno, za głośno" - podsumowała Ewa Rubasińska-Ianiro w rozmowie z Faktem.
Faktycznie mogło być lepiej?
Zobacz także:
Kolejna osoba potwierdziła doniesienia ws. Nawrockiej. "Nie widzę konsekwencji"
Nawrocka potwierdziła doniesienia ws. córki. Jest tak, jak ludzie myśleli
Ledwo Nawrocka wróciła do kraju, a teraz takie wieści w poniedziałkowy wieczór
