Hanna Lis to dziś 55-letnia dziennikarka, która na koncie ma wiele sukcesów i rozmów ze znanymi osobami. Prezenterka zaczynała swoją karierę jeszcze w 1993 roku, mając 23 lata. Niedawno gościła w podkoście Julii Izmalkowej, w którym wróciła pamięcią do spotkania z Sharon Stone. Lis do dziś jest pod ogromnym wrażeniem, jakie zdołała na niej wywołać amerykańska aktorka.
Hanna Lis spotkała amerykańską gwiazdę
Hanna Lis wprost przyznała, że Sharon Stone zrobiła na niej ogromne wrażenie zarówno pod względem estetycznym, jak i intelektualnym. Dziennikarka poleciała spotkać się z aktorką specjalnie do stolicy Francji.
"Na poziomie takim, intelektualnym, jak i estetycznym - Sharon Stone (zrobiła ogromne wrażenie - red.). Pamiętam, że ja pojechałam zrobić z nią wywiad do Paryża. Wywiad odbywał się w najpiękniejszym paryskim hotelu. Ona wówczas skończyła dopiero co chyba 40 lat, ja miałam z 27. Pamiętam, że taki slot, który miałam, to było 5 minut, a rozmawiałyśmy 20 minut. Fajnie nam się gadało i pamiętam, że jak usiadłam naprzeciwko niej i pomyślałam: 'Ja już chcę mieć 40 lat'" - wspomina przejęta Hanna Lis.
Hanna Lis o Sharon Stone. Zauważyła jedną rzecz
Hanna Lis zapamiętała Sharon Stone jako kobietę, która emanowała pewnością siebie bez krzty arogancji. To zrobiło na niej ogromne wrażenie.
"Ja nie mówię o pięknie fizycznym, bo ona jest, była i będzie piękną kobietą - bo myślę, że jej piękno nie jest związane z wiekiem, tylko z czymś ponad. Ale taka pewność siebie, która nie jest arogancją, lecz pewnością siebie świadomej kobiety. Pomyślałam sobie, że ja już chcę mieć 40 lat. Ta rozmowa była fantastyczna, bo okazała się osobą niezwykle otwartą, że ja wyszłam stamtąd zakochana. No zresztą słyszysz - ja dalej mam motyle w brzuchu, jak o niej mówię" - wyznała wprost Hanna Lis.
Zobacz też:
Hanna Lis w środku nocy przekazała przeszywający komunikat. Jest bardzo źle
Hanna Lis wraca do telewizji? Koniec wątpliwości, jest oficjalny komunikat
Hanna Lis zaskoczyła nowiną ws. córki. W końcu się doczekała
