Jeszcze rok temu Joanna Klepko, znana większości jako Cleo, była znana niewielu.
Dzięki piosence "My Słowianie", którą nagrała z Donatanem, i występowi na Eurowizji, usłyszała o niej nie tylko cała Polska, ale także Europa.
Okazuje się, że piosenkarka jest bardzo posłuszna swojemu "odkrywcy" i godzi się na stawiane przez niego warunki.
Kiedy zabronił jej pozowania samej na ściance, nie protestowała.
"Rzucił się do fotografów, że Cleo sama zdjęć nie będzie miała, bo szmal musi się zgadzać" - mówi o Donatanie rozmówca tygodnika "Gwiazdy".
Jego znajomi sugerują nawet, że mu odbiło!
"Donatan poczuł się ostatnio trochę jak król. Woda sodowa trochę uderzyła mu do głowy.
Cały zespół trzyma twardą ręką.
Zawsze był pewny siebie, ale teraz chce wszystkim pokazać, że to on rządzi" - cytuje tygodnik "Gwiazdy" jego znajomego.
Co ciekawe, Cleo ponoć nawet nie śmie mu się przeciwstawić.
"Jest wpatrzona w niego jak w obrazek. Uważa, że to on powinien decydować o wszystkim" - powiedzieli jej znajomi tygodnikowi.
Powinna być tak uległa?
Zobacz również:
