Dominika Gwit potrafi zaskoczyć. I to nie raz! Najpierw, na początku sierpnia, podzieliła się z internautami swoimi fotkami z plaży. Pozowała w stroju kąpielowym na wielkim, różowym flamingu.
Fotografie miały być przyczynkiem do dyskusji o otyłości. Aktorka oświadczyła, że mimo iż jest "plus size", to wcale nie wstydzi się pokazywać skąpo odziana. Nie obchodzi ją opinia innych na jej temat. Chce korzystać z życia i nie będą ograniczały ją komentarze obcych jej ludzi.
W związku z tym, że jestem gruba mam się zamknąć w domu , nie pokazywać nikomu, bo ktoś sobie pomyśli, że co , że jestem... gruba !!!?? No jestem ! I doskonale o tym wiem! I w d**ie to mam! Znam siebie i siebie kocham. Podejmuję najlepsze możliwe dla siebie decyzje [pisownia oryginalna]
Z kolei niedawno zadziwiła fanów metamorfozą. Odświeżyła fryzurę, zrobiła mocniejszy makijaż, założyła kobaltową sukienkę, która podkreśliła jej walory. Wielbiciele nie kryli zachwytu.
Półnaga Gwit znów pozuje z flamingiem
Teraz Gwit postanowiła znów podzielić się swoimi fotkami w stroju kąpielowym i z flamingiem. Są inne niż te, które publikowała miesiąc wcześniej, bowiem wykonane zostały ostatnio. Ale też mocno poruszyły internautów.Przy okazji aktorka dodała też wideo na InstaStories. Na nagraniu... prezentuje swoje wdzięki! Odchyla poły szlafroka i pokazuje dekolt. Zademonstrowała również, w jaki sposób korzysta z dmuchanego ptaka...
Gdy słońce wychodzi, to co się robi? Wskakuje się na flaminga! Tak trzeba żyć! Tu nie ma miękkiej gry, kochani!







Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.








